[Zwrotka 1]
Na plecach mam ten numer dziewięć
Jak Robert gram, mam numer dziewięć
Mój człowiek dał mi beatów dziewięć
Jakim jest Zet i Ha ty już powinieneś wiedzieć
Miałem nagrać jeden track a nagrałem dziewięć
Twój ziom nagrywa gówno, odkąd nagrywa ciebie
Wstaję z ławki, czuję, że nie ma co dłużej siedzieć
Swoje trzeba powiedzieć, łapiaj więc numer dziewięć
Za małolata Miałem fazę, żeby być piłkarzem
Nawet jeden błazen mnie zauważył
Mówiąc jesteś dobrym graczem
No i grałem trochę, pięć lat piłę kopię
Zlany potem jestem dzień w dzień
Ślepo wierząc, że coś z tego będzie
A jest z tego taki chuj
Widzę to teraz, napastnik szykuje napad na jubilera
Na banki, wjeżdżam sobie dziewiątką w konwój
Pod beaty, na podbój, pod spleefy na odsłuch, woow
W międzyczasie wziąłem w dłoń długopis
Po czasie typy pytają mnie - typie jak to robisz?
Całe życie problemy podążają ze mną w parze
Zrozumiem jak się sparzę, ciało zdobią bandaże
[Bridge]
Uczyniłem taki progres, że łaku w bani masz stypę
Teraz kminisz, czemu dziewięć jest strzałem w dychę
I kminisz czemu dziewięć to towar z najwyższej półki
Spółka kumpli fifty fifty, BL to mój wspólnik
[Zwrotka 2]
Prawda często nie jest kolorowa
Tutaj wóda leje się dużo częściej niż woda
Zimno było, beje waliły wódę po domach
Wraca chmara ich jak tylko ładna pogoda
To zwykły rap dla zwykłych ludzi (zwykły rap dla zwykłych ludzi)
Nie sztuczny lans, nie sztuczny luzik (nie sztuczny lans, nie sztuczny luzik)
Z kobietą oglądam filmy, ona wie, że jestem inny
I nie potrzeba mi suk i żadnych innych
Co by nie było, każdy skończy w trumnie stary
Pieprzę hajs, dużo bardziej cieszy uśmiech mamy
Dużo więcej warta dla mnie jest rozmowa z tatą
To mój najlepszy kumpel, mentor i motywator
To o moich ziomalach, tych wiernych i do dziś
Życzę samych sukcesów, czekam, szampan się chłodzi
Co u byłych koleżków, każdy z nich niech się kolo buja
Mogą ssać mi, ich życie lata mi tu koło chuja
Co do ludzi którym wiszę hajs, mordy oddam szybko
Lepiej trzymaj tak kciuki, żeby mi w hip-hop'ach wyszło
A ci co wiszą mi to lepiej kurwa hajs oddajta
Bo jest ochota na gin a nie ma hajsu na sprite'a
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Na plecach mam ten numer dziewięć
Jak Robert gram, mam numer dziewięć
Mój człowiek dał mi beatów dziewięć
Jakim jest Zet i Ha ty już powinieneś wiedzieć
Miałem nagrać jeden track a nagrałem dziewięć
Twój ziom nagrywa gówno, odkąd nagrywa ciebie
Wstaję z ławki, czuję, że nie ma co dłużej siedzieć
Swoje trzeba powiedzieć, łapiaj więc numer dziewięć
Za małolata Miałem fazę, żeby być piłkarzem
Nawet jeden błazen mnie zauważył
Mówiąc jesteś dobrym graczem
No i grałem trochę, pięć lat piłę kopię
Zlany potem jestem dzień w dzień
Ślepo wierząc, że coś z tego będzie
A jest z tego taki chuj
Widzę to teraz, napastnik szykuje napad na jubilera
Na banki, wjeżdżam sobie dziewiątką w konwój
Pod beaty, na podbój, pod spleefy na odsłuch, woow
W międzyczasie wziąłem w dłoń długopis
Po czasie typy pytają mnie - typie jak to robisz?
Całe życie problemy podążają ze mną w parze
Zrozumiem jak się sparzę, ciało zdobią bandaże
[Bridge]
Uczyniłem taki progres, że łaku w bani masz stypę
Teraz kminisz, czemu dziewięć jest strzałem w dychę
I kminisz czemu dziewięć to towar z najwyższej półki
Spółka kumpli fifty fifty, BL to mój wspólnik
[Zwrotka 2]
Prawda często nie jest kolorowa
Tutaj wóda leje się dużo częściej niż woda
Zimno było, beje waliły wódę po domach
Wraca chmara ich jak tylko ładna pogoda
To zwykły rap dla zwykłych ludzi (zwykły rap dla zwykłych ludzi)
Nie sztuczny lans, nie sztuczny luzik (nie sztuczny lans, nie sztuczny luzik)
Z kobietą oglądam filmy, ona wie, że jestem inny
I nie potrzeba mi suk i żadnych innych
Co by nie było, każdy skończy w trumnie stary
Pieprzę hajs, dużo bardziej cieszy uśmiech mamy
Dużo więcej warta dla mnie jest rozmowa z tatą
To mój najlepszy kumpel, mentor i motywator
To o moich ziomalach, tych wiernych i do dziś
Życzę samych sukcesów, czekam, szampan się chłodzi
Co u byłych koleżków, każdy z nich niech się kolo buja
Mogą ssać mi, ich życie lata mi tu koło chuja
Co do ludzi którym wiszę hajs, mordy oddam szybko
Lepiej trzymaj tak kciuki, żeby mi w hip-hop'ach wyszło
A ci co wiszą mi to lepiej kurwa hajs oddajta
Bo jest ochota na gin a nie ma hajsu na sprite'a
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
( ZetHa )
www.ChordsAZ.com