[Refren]
My mamy swoje antyfobie, jak nadarzy się okazja
To na bank to zrobię, tego się nie boje
Miałem lęki i pragnienia, teraz gaszę je na sobie, wasze zdrowie
Mam różowe okulary - niby flaming, ogarniam na jednej nodze
Nawet kiedy drugą już po tamtej stronie mamy swoje
Anty, ej, anty, ej, anty, ej
My mamy swoje antyfobie ej, ej
Miałem lęki i pragnienia, teraz gaszę je na sobie, wasze zdrowie
[Bridge]
Nie chcę nawet słyszeć - nie ma lekko
Dziś nie zobowiązujący dress code
Jest ze snu, a ubrana w codzienność
Ma na imię Fobia, zatem mówię przecz stąd
Koła kręcą się jak Ninjago, bez hamulcy Shimano
Ci co na twoich plecach jadą, nawet nie powiedzą arigato
[Zwrotka]
Antyfobie to lek na lęk, żadne molly nie wyzwoli tak mnie
Jak to czego chce, a potem robię to, i biorę plony z tego
To nie zawsze cash, to czasem coś lepszego
Co tym o tym wiesz, gdy twoje marne ego
Tylko boi się, gdy kupi coś drogiego
Potem boi się, gdy może nie mieć tego
Antyfobie, moje dobre strony
To najlepszy rozdział jaki miałem dotąd
Chociaż 2020 jest popierdolony
Nieźle oprawili introligatorzy
Intro do Michała, co się już nie boi
Bo się wcześniej cztery razy zastanowił
Zanim to co z głowy w czyny przeistoczył
Moje ziomy to najlepsi neurolodzy - dzięki
Widziałeś płacz, widziałeś wstyd, widziałeś męki
Teraz to smile, kiedy ten szczyt jest w zasięgu ręki
Po co ci pchać, to nie mój styl, nie moje kręgi
Robię ten syf, wyjebane mam czy ktoś mnie uwzględni
[Bridge]
Dawno nie było tak jak teraz, lockdown a ja się otwieram
Pełne konta, hajsem nie ma co głowy zaprzątać, siema
[Refren]
My mamy swoje antyfobie
Jak nadarzy się okazja to na bank to zrobię, tego się nie boje
Miałem lęki i pragnienia, teraz gaszę je na sobie, wasze zdrowie
Mam różowe okulary - niby flaming, ogarniam na jednej nodze
Nawet kiedy drugą już po tamtej stronie mamy swoje
Anty, yeah, anty, yeah
Anty, yeah, yeah
My mamy swoje antyfobie, yeah
Miałem lęki i pragnienia teraz gaszę je na sobie, wasze zdrowie
My mamy swoje antyfobie, jak nadarzy się okazja
To na bank to zrobię, tego się nie boje
Miałem lęki i pragnienia, teraz gaszę je na sobie, wasze zdrowie
Mam różowe okulary - niby flaming, ogarniam na jednej nodze
Nawet kiedy drugą już po tamtej stronie mamy swoje
Anty, ej, anty, ej, anty, ej
My mamy swoje antyfobie ej, ej
Miałem lęki i pragnienia, teraz gaszę je na sobie, wasze zdrowie
[Bridge]
Nie chcę nawet słyszeć - nie ma lekko
Dziś nie zobowiązujący dress code
Jest ze snu, a ubrana w codzienność
Ma na imię Fobia, zatem mówię przecz stąd
Koła kręcą się jak Ninjago, bez hamulcy Shimano
Ci co na twoich plecach jadą, nawet nie powiedzą arigato
[Zwrotka]
Antyfobie to lek na lęk, żadne molly nie wyzwoli tak mnie
Jak to czego chce, a potem robię to, i biorę plony z tego
To nie zawsze cash, to czasem coś lepszego
Co tym o tym wiesz, gdy twoje marne ego
Tylko boi się, gdy kupi coś drogiego
Potem boi się, gdy może nie mieć tego
Antyfobie, moje dobre strony
To najlepszy rozdział jaki miałem dotąd
Chociaż 2020 jest popierdolony
Nieźle oprawili introligatorzy
Intro do Michała, co się już nie boi
Bo się wcześniej cztery razy zastanowił
Zanim to co z głowy w czyny przeistoczył
Moje ziomy to najlepsi neurolodzy - dzięki
Widziałeś płacz, widziałeś wstyd, widziałeś męki
Teraz to smile, kiedy ten szczyt jest w zasięgu ręki
Po co ci pchać, to nie mój styl, nie moje kręgi
Robię ten syf, wyjebane mam czy ktoś mnie uwzględni
[Bridge]
Dawno nie było tak jak teraz, lockdown a ja się otwieram
Pełne konta, hajsem nie ma co głowy zaprzątać, siema
[Refren]
My mamy swoje antyfobie
Jak nadarzy się okazja to na bank to zrobię, tego się nie boje
Miałem lęki i pragnienia, teraz gaszę je na sobie, wasze zdrowie
Mam różowe okulary - niby flaming, ogarniam na jednej nodze
Nawet kiedy drugą już po tamtej stronie mamy swoje
Anty, yeah, anty, yeah
Anty, yeah, yeah
My mamy swoje antyfobie, yeah
Miałem lęki i pragnienia teraz gaszę je na sobie, wasze zdrowie
( Peepz (PL) )
www.ChordsAZ.com