[Lyric] Aquafina (Sewisza)

[Refren]
Aquafina
Złota szyja
Ye ye ye
Młody bóg
Ona drze ryja
Pogo, znika, znikam
W dymie powoli zanikam
Nic nie widzę
W nic już nie wnikam
Ciągle omijam te pierdolenie
Jak zwykle cicho nic z tego nie wynika

[Zwrotka 1]
Moja głowa ciągle oblicza
Muszę być czujny bo czają się kurwy (O)
Zgubna droga
Słaby towar
Nic nie działa dobrze
Co się dzieje dookoła
[Bridge]
Każdy tutaj jest wisielcem
Każdy chce tu tylko więcej
Widzę diabla na mej ręce
Mówi że - nic więcej nie chce

[Zwrotka 2]
Czemu obserwujesz mnie co tu robisz
Mówiłem że musisz się odpierdolić (ja ja)
Potrafię łatwo spierdolić
Jak chcesz być tutaj to musisz mnie gonić
Muszę się bronić
Nie zwracałеm uwagi na ruchy
Nie popełnię już tego błędu
Wszystko co miałеm wydałem na buchy
W chuju mam pierdolenie tamtych petów
Bawią się w agentów
Chujowo im jakoś idzie
Nie gramy w tej samej lidze
Nic nie mów bo nic nie słyszę ja
Co się dzieje nie wiem
Jebac te suke bo chciała zostać 997

[Zwrotka 3]
Jebać te sukę bo chciała zostać, a nie została (ej ej)
Co ty gadasz (ej)
Moje pięć minut sześć miesięcy w pizdu
A ty mi mówisz, że to spoko sprawa
Ciągle w głowie laba
Muszę się ogarnąć
Bo mam Długi nos jak kanał la Manche
Po chuj moje starania
Po chuj mam coś tu zmieniać
Mam dość tego gadania
Że trzeba ciągle zmieniać
A ja się nie chce zmieniać
[Refren]
Aquafina
Złota szyja
Ye ye ye
Młody bóg
Ona drze ryja
Pogo, znika, znikam
W dymie powoli zanikam
Nic nie widzę
W nic już nie wnikam
Ciągle omijam te pierdolenie
Jak zwykle cicho nic z tego nie wynika