[Wejście: Falcon1 & Ero]
Stop hate, well, bitch, joł
[Refren: Ero]
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma w tym prawdy
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
[Zwrotka 1: Ero]
Jedna z drugą nie śpi, życzą mi najgorzej
Zamiast nowego LP, chcą widzieć mnie na SORze
Za to, że tworzę, daję radę i chcę więcej
I jestem w miejscu, w którym żaden z nich nie będzie
Chuj mają we łbie, myślą, że zadają szyku
Na tle innych lepiej tylko wypadają z bitów
Odpierdalają gusła, by ze mną ludzi skłócić
Więc czary-mary, kurwa, bo co dajesz, to ci wróci
I chuj ci do mojego kwitu i rodziny
Chuj w twoje zakazy i twoje wsiowe rozkminy
Chuj w waszе łapki w dół i z dupy komentarze
Idę na szczyt jak król, więc, suki, to koniec marzеń
I za to smażę, jak za tych, co ze mną
I tych, co dopiero ze mną będą
To pierdolony splendor nieść mój rap na głośniku
Więc jak wszystko dobre też przyciągam zazdrośników
[Refren: Ero]
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma w tym prawdy
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
[Zwrotka 2: Ero]
Joł, zjebane portale będą wiedziały, które
Wrzucają te clickbaity, by grzały temperaturę
Wrzucają każdą bzdurę i łyka to łatwo dureń
I tak oto z niczego można zacząć awanturę
Wkurwia mnie to ścierwo, lecz w taki koperek
Nie jestem żadnym wzorem, kurwa mać, jestem raperem
Ale jestem uczciwy, jak ci wiszę, to ci oddam
Za każdą krzywdę, bo tylko grzecznie wyglądam
Chujowe, przełącz program, a nie patrz na telewizor
Jak się wypowiadasz w necie, to potem tak ciebie widzą
Lub z anonimowych kont nakurwiasz bez wstydu
Obrażasz ludzi, won, nie ma gorszych przegrywów
Tu lata reputacji możesz w chwilę znaleźć w ścieku
I winny się tłumaczy, więc bądź tu mądry, człowieku
I nie jest mi do śmiechu, lecz poznać po sobie nie dam
Bo nie zostaję mi nic więcej niż tylko was jebać
[Refren: Ero]
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma w tym prawdy
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, właśnie tak
[Wyjście: Falcon1]
Stop hate, well, bitch, joł
[Refren: Ero]
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma w tym prawdy
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
[Zwrotka 1: Ero]
Jedna z drugą nie śpi, życzą mi najgorzej
Zamiast nowego LP, chcą widzieć mnie na SORze
Za to, że tworzę, daję radę i chcę więcej
I jestem w miejscu, w którym żaden z nich nie będzie
Chuj mają we łbie, myślą, że zadają szyku
Na tle innych lepiej tylko wypadają z bitów
Odpierdalają gusła, by ze mną ludzi skłócić
Więc czary-mary, kurwa, bo co dajesz, to ci wróci
I chuj ci do mojego kwitu i rodziny
Chuj w twoje zakazy i twoje wsiowe rozkminy
Chuj w waszе łapki w dół i z dupy komentarze
Idę na szczyt jak król, więc, suki, to koniec marzеń
I za to smażę, jak za tych, co ze mną
I tych, co dopiero ze mną będą
To pierdolony splendor nieść mój rap na głośniku
Więc jak wszystko dobre też przyciągam zazdrośników
[Refren: Ero]
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma w tym prawdy
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
[Zwrotka 2: Ero]
Joł, zjebane portale będą wiedziały, które
Wrzucają te clickbaity, by grzały temperaturę
Wrzucają każdą bzdurę i łyka to łatwo dureń
I tak oto z niczego można zacząć awanturę
Wkurwia mnie to ścierwo, lecz w taki koperek
Nie jestem żadnym wzorem, kurwa mać, jestem raperem
Ale jestem uczciwy, jak ci wiszę, to ci oddam
Za każdą krzywdę, bo tylko grzecznie wyglądam
Chujowe, przełącz program, a nie patrz na telewizor
Jak się wypowiadasz w necie, to potem tak ciebie widzą
Lub z anonimowych kont nakurwiasz bez wstydu
Obrażasz ludzi, won, nie ma gorszych przegrywów
Tu lata reputacji możesz w chwilę znaleźć w ścieku
I winny się tłumaczy, więc bądź tu mądry, człowieku
I nie jest mi do śmiechu, lecz poznać po sobie nie dam
Bo nie zostaję mi nic więcej niż tylko was jebać
[Refren: Ero]
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma w tym prawdy
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, atencyjne kurwy
Lubią gadać głośno, pisać, co chcą
Lecz nie ma prawdy w tym, nie ma
Byle ci przysrać mocno, zyskać rozgłos
I bić swój wszawy ryj, właśnie tak
[Wyjście: Falcon1]
( Ero JWP )
www.ChordsAZ.com