Song: Białe kruki
Artist:  Powany Kana
Year: 2021
Viewed: 7 - Published at: 5 years ago

[Intro: Daniel]
Upadłe królestwo po bruku się toczy korona
Pokryta historią rozbita antyczna amfora
W powietrzu siła przez którą upadła Troja
Bom oto wstąpił w grób Agamemnona

[Refren: Daniel, Młody Saiyan ]
Kiedy świat płonie tak jak dzieła kawki chodzą i w grobie latają jak duchy
Nim po raz ostatni me pióro zatańczy będą wołali na nas białe kruki
Sam będę słowa wyrywał w rozpaczy, bo z wielkich wieszczów już żaden nie wróci
Żyje snem to już jest dramat pomóż się z niego obudzić
Kiedy świat płonie tak jak dzieła kawki chodzą i w grobie latają jak duchy
Nim po raz ostatni me pióro zatańczy będą wołali na nas białe kruki
Sam będę słowa wyrywał w rozpaczy, bo z wielkich wieszczów już żaden nie wróci
Żyje snem to już jest dramat pomóż się z niego obudzić

[Zwrotka 1: Konrad]
Biorę już wdech, zakładam kaptur
Słyszę odgłosy duchów z zaświatów
Oblegany zamek, brakuje myśli
Niektóre słowa potrafią nas zniszczyć
Bo jestem z kraju gdzie widmo nadziei biega i szepcze każdemu jak zaśnie
Legniesz zobaczysz kto ci pomoże, wyciągnie rękę kiedy upadniesz
Do kraju tego gdzie kruszynę chleba dostaniesz dopiero po przegranej walce
Szturmują i biegną ludzie do nieba
Kiedy już mają polepione palce
Brakuje maski, boli tak bardzo
Chylisz znów flaszki
Nie będziesz gwiazdą
[Zwrotka 2: Rudy]
Lubię szeptać ci te słowa, które nic nie znaczą
Lubię patrzeć w twoje oczy, ale jedno w głowie mam
Jak potrafić? Jak się zabawić?
Jak podzielić to wszystko na pół co w głowie mam
Nam strzelać nie kazano, jak w nie jednym getcie
Wpada do mnie na noc, skończysz dziś w areszcie
Mam przy sobie siano, nie mów że nie chcesz
Ciągle te brednie, To nie podpis a paragon
Gdy podpisuję jej kieckę

[Refren: Daniel, Młody Saiyan ]
Kiedy świat płonie tak jak dzieła kawki chodzą i w grobie latają jak duchy
Nim po raz ostatni me pióro zatańczy będą wołali na nas białe kruki
Sam będę słowa wyrywał w rozpaczy bo z wielkich wieszczów już żaden nie wróci
Żyje snem to już jest dramat pomóż się z niego obudzić
Kiedy świat płonie tak jak dzieła kawki chodzą i w grobie latają jak duchy
Nim po raz ostatni me pióro zatańczy będą wołali na nas białe kruki
Sam będę słowa wyrywał w rozpaczy bo z wielkich wieszczów już żaden nie wróci
Żyje snem to już jest dramat pomóż się z niego obudzić

[Zwrotka 3: Młody Sayian]
Gdy budzę się rano zakładam okładkę i stroszę swe pióra
Chmury za oknem ciemne jak atrament
Me słowa są wielkie jak napis na murach
Ściśnięte gardła, klimat brutalny każdego dusi
Potem wszystkim dym się z dupy kurzy
Pleciesz farmazon najlepsza część tracka to pauza
Twoja bragga którą wciskasz każdemu to przecież fikcja literacka
Wstydu oszczędź wać pan
Giną w mych oczach ci którym dałem swą pomoc. Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
[Zwrotka 4: Viper]
W parku zapaliłem grubego lolka
Psy widzą że jestem mocno zjarany
Przy uciekaniu złapała mnie kolka
Przez gliny zostałem tutaj skazany
Następnym razem to zamówię bolta
Tłuszczyk nie będzie już dzisiaj spalany
Wchodzę do żabki to brana jest colka
Szedłem spać trzeźwo a wstanę pijany
Źle kończy ten który mówi że śpi
Taka impreza wyważają drzwi
Jestem doktorem tak jak Johny Sins
W żyłach więcej alkoholu niż krwi
Tak to się kończy, gdy są ze mną oni
Krzyczę do broni, bracia do broni!

[Refren: Daniel, Młody Saiyan ]
Kiedy świat płonie tak jak dzieła kawki chodzą i w grobie latają jak duchy
Nim po raz ostatni me pióro zatańczy będą wołali na nas białe kruki
Sam będę słowa wyrywał w rozpaczy bo z wielkich wieszczów już żaden nie wróci
Żyje snem to już jest dramat pomóż się z niego obudzić
Kiedy świat płonie tak jak dzieła kawki chodzą i w grobie latają jak duchy
Nim po raz ostatni me pióro zatańczy będą wołali na nas białe kruki
Sam będę słowa wyrywał w rozpaczy bo z wielkich wieszczów już żaden nie wróci
Żyje snem to już jest dramat pomóż się z niego obudzić

( Powany Kana )
www.ChordsAZ.com

TAGS :