(ref)
Lubimy kiedy jest zimno (ice)
Na łapie stanie mi iglo
Nowe dziaby się kładę pod igła
Przyglądają się dziwi ich inność
W pralni christian dior
Taki mam swag i stiloo
Kasa dzień tera mą chwila
Kiedy się troje jak migos
Kto tu winny jest
Że nie mamy po równo
Za chujowy stan konta
Czy nie żyjesz jak chcesz?
Chcieli kopać dół pod nas
Sami wjebali się
Znowu usuwam kontakt
Teraz bliżej jest cel
(1 zwrota)
Biorę to i znów tracę ostrość
Biorę to i znowu czuje wolność
Nawet nie mów czego mi nie wolno
Umalują na czerwono cię jak Compton psie
Będę to powtarzał chyba stokroć
Wpada cash to pomnożę
Jak pomnożę to pokryje łapy lodem
Blokuje numery bo się pchają na gotowe
Gdzie ty byłeś kiedy zaczynałem moja drogę
Gotujemy hity wyjebane na pogodę
Chociaż czujе lepiej się kiedy znowu wychodzi słońcе
Dlatego kupuję bilet za la coste
Dlatego suko zabije by robić postęp
To moje życie nie praca to sobie oszczędź
Oni nie wiedzą co mówią lecą na oślep
Nie ma odwrotu ni chuja spalonym mostem
Wie że ma tańczyć balet
Fura duża taka jak walec
Oni chyba mają coś z garem
Zaczynałem mieli wyjebane
Ambicje mylone z byciem chamem
Teraz to co robię powiedziałem
Teraz robię to co było w planie
Czują pod nogami dużą fale
(ref)
Lubimy kiedy jest zimno (ice)
Na łapie stanie mi iglo
Nowe dziaby się kładę pod igła
Przyglądają się dziwi ich inność
W pralni christian dior
Taki mam swag i stiloo
Kasa dzień tera mą chwilą
Kiedy się troje jak migos
Kto tu winny jest
Że nie mamy po równo
Za chujowy stan konta
Czy nie żyjesz jak chcesz?
Chcieli kopać dół pod nas
Sami wjebali się
Znowu usuwam kontakt
Teraz bliżej jest cel
(2 zwrota)
Wychodzę w nowym dripie i nie noszę supreme
Wychodzę w swoim dripie świeży af1 prada (?) gucci
Jeśli wyjebałem hajs to zaraz wróci
Nie patrzę na cenę skurwielu ta mula jest po to by wydać jak feat'cik jest długi
Jestem za daleko nawet jakbym chciał to już nie mogę wrócić
Jestem za daleko ale wziąłem ze mną samych dobrych ludzi
Chce im wypchać kieszenie w dyszki 2setki 5setki i stówki
Bo straciłem wiele to posiadam coś czego nigdy nie bedzię można kupić
To jest to miłość moich ludzi
To jest to miłość mojej suki
Mamy towa(r?) to jak towar z najwyższej półki
Mamy towa(r?) to jak towar z najwyższej półki
Z najwyższej półki $ierra yeah
(ref)
Lubimy kiedy jest zimno (ice)
Na łapie stanie mi iglo
Nowe dziaby się kładę pod igła
Przyglądają się dziwi ich inność
W pralni christian dior
Taki mam swag i stiloo
Kasa dzień tera mą chwilą
Kiedy się troje jak migos
Kto tu winny jest
Że nie mamy po równo
Za chujowy stan konta
Czy nie żyjesz jak chcesz?
Chcieli kopać dół pod nas
Sami wjebali się
Znowu usuwam kontakt
Teraz bliżej jest cel
Lubimy kiedy jest zimno (ice)
Na łapie stanie mi iglo
Nowe dziaby się kładę pod igła
Przyglądają się dziwi ich inność
W pralni christian dior
Taki mam swag i stiloo
Kasa dzień tera mą chwila
Kiedy się troje jak migos
Kto tu winny jest
Że nie mamy po równo
Za chujowy stan konta
Czy nie żyjesz jak chcesz?
Chcieli kopać dół pod nas
Sami wjebali się
Znowu usuwam kontakt
Teraz bliżej jest cel
(1 zwrota)
Biorę to i znów tracę ostrość
Biorę to i znowu czuje wolność
Nawet nie mów czego mi nie wolno
Umalują na czerwono cię jak Compton psie
Będę to powtarzał chyba stokroć
Wpada cash to pomnożę
Jak pomnożę to pokryje łapy lodem
Blokuje numery bo się pchają na gotowe
Gdzie ty byłeś kiedy zaczynałem moja drogę
Gotujemy hity wyjebane na pogodę
Chociaż czujе lepiej się kiedy znowu wychodzi słońcе
Dlatego kupuję bilet za la coste
Dlatego suko zabije by robić postęp
To moje życie nie praca to sobie oszczędź
Oni nie wiedzą co mówią lecą na oślep
Nie ma odwrotu ni chuja spalonym mostem
Wie że ma tańczyć balet
Fura duża taka jak walec
Oni chyba mają coś z garem
Zaczynałem mieli wyjebane
Ambicje mylone z byciem chamem
Teraz to co robię powiedziałem
Teraz robię to co było w planie
Czują pod nogami dużą fale
(ref)
Lubimy kiedy jest zimno (ice)
Na łapie stanie mi iglo
Nowe dziaby się kładę pod igła
Przyglądają się dziwi ich inność
W pralni christian dior
Taki mam swag i stiloo
Kasa dzień tera mą chwilą
Kiedy się troje jak migos
Kto tu winny jest
Że nie mamy po równo
Za chujowy stan konta
Czy nie żyjesz jak chcesz?
Chcieli kopać dół pod nas
Sami wjebali się
Znowu usuwam kontakt
Teraz bliżej jest cel
(2 zwrota)
Wychodzę w nowym dripie i nie noszę supreme
Wychodzę w swoim dripie świeży af1 prada (?) gucci
Jeśli wyjebałem hajs to zaraz wróci
Nie patrzę na cenę skurwielu ta mula jest po to by wydać jak feat'cik jest długi
Jestem za daleko nawet jakbym chciał to już nie mogę wrócić
Jestem za daleko ale wziąłem ze mną samych dobrych ludzi
Chce im wypchać kieszenie w dyszki 2setki 5setki i stówki
Bo straciłem wiele to posiadam coś czego nigdy nie bedzię można kupić
To jest to miłość moich ludzi
To jest to miłość mojej suki
Mamy towa(r?) to jak towar z najwyższej półki
Mamy towa(r?) to jak towar z najwyższej półki
Z najwyższej półki $ierra yeah
(ref)
Lubimy kiedy jest zimno (ice)
Na łapie stanie mi iglo
Nowe dziaby się kładę pod igła
Przyglądają się dziwi ich inność
W pralni christian dior
Taki mam swag i stiloo
Kasa dzień tera mą chwilą
Kiedy się troje jak migos
Kto tu winny jest
Że nie mamy po równo
Za chujowy stan konta
Czy nie żyjesz jak chcesz?
Chcieli kopać dół pod nas
Sami wjebali się
Znowu usuwam kontakt
Teraz bliżej jest cel
( $ierra (PL) )
www.ChordsAZ.com