Pale już chyba piątą fajkę Znów wycieczka na stację
Napisała że kocha pytanie czy mówi prawdę
I pyta mnie czy wpadnę zaśpiewam zanim zaśnie
Pozwiedzamy jej pokój najpierw łóżko potem wannę
Wyłączam swój telefon śnieg znów pada na beton
Moje serce jest zimne ona rozpala w nim ciepło
I rozpala w nim piekło wychodzimy na spacer
Zagram jej na gitarze i przeliczymy wypłatę
Pale już chyba piątą fajkę Znów wycieczka na stację
Napisała że kocha pytanie czy mówi prawdę
I pyta mnie czy wpadnę zaśpiewam zanim zaśnie
Pozwiedzamy jej pokój najpierw łóżko potem wannę
Wyłączam swój telefon śnieg znów pada na beton
Moje serce jest zimne ona rozpala w nim ciepło
I rozpala w nim piekło wychodzimy na spacer
Zagram jej na gitarze i przeliczymy wypłatę
Nooooc
Widzę gwiazdy na niebie i chciałbym Tu Ciebie mieć blisko
Teraz chodź spalmy z dymem wspomnienie będzie tylko lepiej, proszę odbierz
Pale już chyba piątą fajkę Znów wycieczka na stację
Napisała że kocha pytanie czy mówi prawdę
I pyta mnie czy wpadnę zaśpiewam zanim zaśnie
Pozwiedzamy jej pokój najpierw łóżko potem wannę
Wyłączam swój telefon śnieg znów pada na beton
Moje serce jest zimne ona rozpala w nim ciepło
I rozpala w nim piekło wychodzimy na spacer
Zagram jej na gitarze i przeliczymy wypłatę
Pale już chyba piątą fajkę Znów wycieczka na stację
Napisała że kocha pytanie czy mówi prawdę
I pyta mnie czy wpadnę zaśpiewam zanim zaśnie
Pozwiedzamy jej pokój najpierw łóżko potem wannę
Wyłączam swój telefon śnieg znów pada na beton
Moje serce jest zimne ona rozpala w nim ciepło
I rozpala w nim piekło wychodzimy na spacer
Zagram jej na gitarze i przeliczymy wypłatę
Napisała że kocha pytanie czy mówi prawdę
I pyta mnie czy wpadnę zaśpiewam zanim zaśnie
Pozwiedzamy jej pokój najpierw łóżko potem wannę
Wyłączam swój telefon śnieg znów pada na beton
Moje serce jest zimne ona rozpala w nim ciepło
I rozpala w nim piekło wychodzimy na spacer
Zagram jej na gitarze i przeliczymy wypłatę
Pale już chyba piątą fajkę Znów wycieczka na stację
Napisała że kocha pytanie czy mówi prawdę
I pyta mnie czy wpadnę zaśpiewam zanim zaśnie
Pozwiedzamy jej pokój najpierw łóżko potem wannę
Wyłączam swój telefon śnieg znów pada na beton
Moje serce jest zimne ona rozpala w nim ciepło
I rozpala w nim piekło wychodzimy na spacer
Zagram jej na gitarze i przeliczymy wypłatę
Nooooc
Widzę gwiazdy na niebie i chciałbym Tu Ciebie mieć blisko
Teraz chodź spalmy z dymem wspomnienie będzie tylko lepiej, proszę odbierz
Pale już chyba piątą fajkę Znów wycieczka na stację
Napisała że kocha pytanie czy mówi prawdę
I pyta mnie czy wpadnę zaśpiewam zanim zaśnie
Pozwiedzamy jej pokój najpierw łóżko potem wannę
Wyłączam swój telefon śnieg znów pada na beton
Moje serce jest zimne ona rozpala w nim ciepło
I rozpala w nim piekło wychodzimy na spacer
Zagram jej na gitarze i przeliczymy wypłatę
Pale już chyba piątą fajkę Znów wycieczka na stację
Napisała że kocha pytanie czy mówi prawdę
I pyta mnie czy wpadnę zaśpiewam zanim zaśnie
Pozwiedzamy jej pokój najpierw łóżko potem wannę
Wyłączam swój telefon śnieg znów pada na beton
Moje serce jest zimne ona rozpala w nim ciepło
I rozpala w nim piekło wychodzimy na spacer
Zagram jej na gitarze i przeliczymy wypłatę
( E V (PL) )
www.ChordsAZ.com