[Intro: Oxon]
Full of ice, ice, ice, full of ice, ice, ice
Full of ice, ice, ice, full of ice, ice, ice
Full of ice, ice, ice, full of ice, ice, ice
Full of ice, ice, ice, full of ice, ice, ice
Daj, daj, daj, daj, daj, daj, daj
[Zwrotka 1: Oxon]
Daj mi (?) na wejście, najlepiej na dużej kości (dużej kości)
Zamówię grzecznie, nie będę jak buce rościć (buce rościć)
Dobrze wymieszaj, dziś będziesz nas dłużej gościł (dłużej gościł)
Gdy mamy melanż jestеśmy jak - za chuj nie dość im
To żaden turniej, niе chodzimy w maskach za świat ginąc
Cel to zamrażarka, daj nam, co tam masz; Sub-Zero
Szklanka pełna lodu, zapach blanta, czuję Cannabinol
Prawda, że niejeden z nas to wariat, klub jest Kartaginą
Znowu wjeżdża bania i już w baniach odpierdala świrom
Kojot robi Snap jak na Hipo, tak to mnie zaraziło
Gubię się w koktajlach i flaszkach, bo już się szatan wyląkł
W kurwę rośnie kara, odbiorę, gdy będę wstawał wyrok
[Bridge: Oxon]
A narazie zamrażam czas, szklanki full of ice, wjeżdżam teraz w noce jak w pętle
Znów mam w sobie dziwne rzeczy, siema, John Carpenter, piekło dzisiaj będzie lekko podmarznięte
[Refren: Oxon]
Dziś w nocy właśnie mróz nas rozpala, więc studź nam od zaraz
To szkło, chcę zobaczyć oszroniony spód (wo-ow)
W przyciemnionych salach, czy przy pełnych światłach
Mamy w sobie ten gorący chłód (chłód)
[Bridge: Oxon & Kojot]
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice
[Zwrotka 2: Kojot]
Wchodzę do klubu jak Abramowicz (Abramowicz)
Wódka się miała od rana chłodzić
Za mną wchodzi dama, całą salę ogarnia podziw (wow)
I popłyniemy grubo, kto się boi, wysiada z łodzi (z łodzi)
Tu bania goni banię, więc walnij na powitanie
Od rana gotowi na nie, jesteśmy to zrobić w stanie
Dla mnie Tom Collins, panie i kogo obchodzi spanie
Weź odpal to odliczanie, impreza do woli w planie
To normalna knajpa, nie pałac (żaden pałac)
O miejsce przy barze będzie walka niemała (aha)
Wlej cały ginger szybko, lodu szklanka jest cała
Nikt Ci nie powie, że się miarka przebrała
Uzupełnisz szklankę, szybko wróci nam vibe
Teraz daj to trochę głośniej, każdy nuci nasz track
Jeśli przeżyjemy (co?), to i tak skuci na bank
Ale wykonamy misję, my to Suicide Squad
[Refren: Oxon]
Dziś w nocy właśnie mróz nas rozpala, więc studź nam od zaraz
To szkło, chcę zobaczyć oszroniony spód (wo-ow)
W przyciemnionych salach, czy przy pełnych światłach
Mamy w sobie ten gorący chłód (chłód)
[Outro: Oxon & Kojot]
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice
Full of ice, ice, ice, full of ice, ice, ice
Full of ice, ice, ice, full of ice, ice, ice
Full of ice, ice, ice, full of ice, ice, ice
Full of ice, ice, ice, full of ice, ice, ice
Daj, daj, daj, daj, daj, daj, daj
[Zwrotka 1: Oxon]
Daj mi (?) na wejście, najlepiej na dużej kości (dużej kości)
Zamówię grzecznie, nie będę jak buce rościć (buce rościć)
Dobrze wymieszaj, dziś będziesz nas dłużej gościł (dłużej gościł)
Gdy mamy melanż jestеśmy jak - za chuj nie dość im
To żaden turniej, niе chodzimy w maskach za świat ginąc
Cel to zamrażarka, daj nam, co tam masz; Sub-Zero
Szklanka pełna lodu, zapach blanta, czuję Cannabinol
Prawda, że niejeden z nas to wariat, klub jest Kartaginą
Znowu wjeżdża bania i już w baniach odpierdala świrom
Kojot robi Snap jak na Hipo, tak to mnie zaraziło
Gubię się w koktajlach i flaszkach, bo już się szatan wyląkł
W kurwę rośnie kara, odbiorę, gdy będę wstawał wyrok
[Bridge: Oxon]
A narazie zamrażam czas, szklanki full of ice, wjeżdżam teraz w noce jak w pętle
Znów mam w sobie dziwne rzeczy, siema, John Carpenter, piekło dzisiaj będzie lekko podmarznięte
[Refren: Oxon]
Dziś w nocy właśnie mróz nas rozpala, więc studź nam od zaraz
To szkło, chcę zobaczyć oszroniony spód (wo-ow)
W przyciemnionych salach, czy przy pełnych światłach
Mamy w sobie ten gorący chłód (chłód)
[Bridge: Oxon & Kojot]
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice
[Zwrotka 2: Kojot]
Wchodzę do klubu jak Abramowicz (Abramowicz)
Wódka się miała od rana chłodzić
Za mną wchodzi dama, całą salę ogarnia podziw (wow)
I popłyniemy grubo, kto się boi, wysiada z łodzi (z łodzi)
Tu bania goni banię, więc walnij na powitanie
Od rana gotowi na nie, jesteśmy to zrobić w stanie
Dla mnie Tom Collins, panie i kogo obchodzi spanie
Weź odpal to odliczanie, impreza do woli w planie
To normalna knajpa, nie pałac (żaden pałac)
O miejsce przy barze będzie walka niemała (aha)
Wlej cały ginger szybko, lodu szklanka jest cała
Nikt Ci nie powie, że się miarka przebrała
Uzupełnisz szklankę, szybko wróci nam vibe
Teraz daj to trochę głośniej, każdy nuci nasz track
Jeśli przeżyjemy (co?), to i tak skuci na bank
Ale wykonamy misję, my to Suicide Squad
[Refren: Oxon]
Dziś w nocy właśnie mróz nas rozpala, więc studź nam od zaraz
To szkło, chcę zobaczyć oszroniony spód (wo-ow)
W przyciemnionych salach, czy przy pełnych światłach
Mamy w sobie ten gorący chłód (chłód)
[Outro: Oxon & Kojot]
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice (full of)
Full of ice, ice, ice
( Kojot x Oxon )
www.ChordsAZ.com