[Lyric] Futurista I (Wdrowcy~tuacze~zbiegi)

(prolog)

Z ziemi, morza, kamienia, obłoku, słońca, wiatru i ognia
Powołałeś mnie do życia, a za karę dałeś mi ciało ze skór
Zwierzęcych

Zaklinam więc was, rozliczne zwierzęta, czernie, gąsienice
Chrząszcze, szarańcze, myszy, szczury, krety
Rozliczne rodzaje much, mszyc, moli, mrówek i owadów, os
I stonóg
Rozliczne rodzaje stworzeń pełzających po ziemi, żaby
Jaszczurki, żółwie, węże, żmije i gady wszelakie
Rozliczne psowate oraz koty, rysie, Iwy
Rozliczne sarny, niedźwiedzie, daniele, jelenie
Rozliczne latające ptaki i ryby których wymienić nie sposób

Zaklinam was wszystkie zwierzęta, które do mnie przyjdziecie
Zaklinam was w imię któremu podporządkowują się wszelkie
Władze, na które zasypiają gady, uciekają węże, milkną żmije
Łagodnieją skorpiony, pokonane zostają bazyliszki, nie szkodzą
Rzeczy jadowite i lękają się wszystkie najstraszniejsze zwierzęta
Ty odpędź od tych zwierząt wszelkie zakusy szatana, odwróć
Napaści, oddal jady i wyzwól z wszelkich chorób, przeciwności
Oraz nieszczęść
Przyjdźcie do mnie, dajcie się nakarmić i napoić
A w zamian odbierzcie swoje skóry i futra
Które mnie, z żywiołów stworzonego, okrywają
Wróćcie do lasów, łąk i ziemnych kryjówek
A on zabierze mnie do siebie