[Lyric] Holy Goalie Król Artur (Jacol PP)

[Zwrotka 1: Jacol]
Od lat ikona mego rodzimego klubu
By dojść, gdzie jest, przeszedł wiele trudu
Grając za granicą, nie zapomniał o Legii
Dumny z pochodzenia król Artur Wielki
Jako kibic pamiętam te wspaniałe występy
6:0 z Widzewem i z przeciwnika strzępy
Lecz nawet wrogowie szacunkiem go dażą
Dobrze, że poraz drugi zatrudnił go zarząd
Warszawska legenda tak jak Kazik Deyna
A za jego zdrowie pijemy tu na hejnał
Każdy będzie żegnał, gdy zakończy karierę
Charakterna postać, co zrobiła tak wiele
Dla nas, dla młodzieży, dla klubu, dla kibiców
Wszystko robione szczerze, nigdy nie dla picu
Tak jak ten utwór i graffiti na murzе
Jeszcze raz szacunek królu Arturzе

[Refren]
Dzięki za charakter, szacunek do barw
Dzięki za parady, które jak level hard
Nie wróżba z kart, tylko głos z trybun
Bo nerwy, stal to twój atrybut
Dzięki za charakter, szacunek do barw
Dzięki za parady, które jak level hard
Nie wróżba z kart, tylko głos z trybun
Bo nerwy, stal to twój atrybut
[Zwrotka 2: Mayon]
Holy Goalie, w tańcu się nie certoli
Po prostu robi to co ma zrobić
Pamiętne mecze ze Spartakiem Moskwa
Tak jak dekadę temu trzyma się forma
Czyste konta po karnych i kontrach
On rozstawia napastników po kątach
On ustawia obronę jak strateg
By nie słychać było łopotania siatek
Mocny charakter, nie klucha ciepła
Koszulka z papieżem pokazana na Rangersach
Dopinki na wyjazdach jak Wisła Płock
Oprócz piłkarza to też równy gość
Niedźwiedź w skórze kota, kot w skórze niedźwiedzia
Niejeden szczupak tak by nie poleciał
Dzięki za wszystko od Mayona z Desantu
Dla mnie zawsze będziesz król Artur

[Refren]
Dzięki za charakter, szacunek do barw
Dzięki za parady, które jak level hard
Nie wróżba z kart, tylko głos z trybun
Bo nerwy, stal to twój atrybut
Dzięki za charakter, szacunek do barw
Dzięki za parady, które jak level hard
Nie wróżba z kart, tylko głos z trybun
Bo nerwy, stal to twój atrybut