[Lyric] Jak To jest (MayMar)

Idę kupić trochę wódy, bo mam xan (xan)
Na języku czeka już trzecia M-ka (ta)
Baron xanaxowy - to nie jest szpan
Po prostu moja mama dużo tego ma
"dowód poproszę" - ja go nie noszę (brr)
Niezręczna cisza - tego nie znoszę
Dowód w samochodzie (skrrt)
Bardzo proszę
Oczy mam w świecącym kolorze
Robię test sprawnościowy - milicji
Wszyscy są pomocni, wszyscy tacy mili
Znajomi nawaleni, relację wstawili
Starzy by widzieli, starzy by zabili
Wszyscy ludzie w tym kraju tacy smutni
Robię muzykę, bo mi się po prostu nudzi
Dźwięk pieniędzy to jest mój jedyny budzik
Czuję się źle, coś próbuje mnie udusić

Ayy, ayy
Jak to jest (brr)
Żaden moncler, ale nie pleps (brr)
Kiedyś deska ciągle, ale nie skate
Codzień inna laska, ale nie fucker
Ayy, ayy
Jak to jest (brr)
Czuję się, jakbym rozwiązywał jakiś test (brr)
Jest mi ciężko - lęcę jak Johnny Tеst
Mam dużo diamentów, jak w jakiejś grze

Jеstem psychopatą, patrzą się jak na wampira
Mają rację, jest jasno - mogę nie wytrzymać
Psychodelik, psychodelik, cały się wyginam
Cierpię z bólu, a patrzą się jak na debila
Elektryczne krzesło, jak to możliwe, że żyję?
Doktor się śmieje, ale przecież on już też nie żyje
Złe sny mam, złe sny mam, bardzo złośliwe
Chcę zawisnąć, ale to jest nie możliwe