[Lyric] Jak Zwykle (4/12 Studio)

To AdoENdoDEdoERdoZETdoEdoJOT
Jak nie prześpię nocki to jestem najbardziej produktywny
Sprzątam chatę, piszę rymy, tnę te sample, kleje bity
Właśnie wtedy przeganiam te pizdy (ah)
Wtedy vibe trochę dziwny, vibe trochę inny
Bo zwykle nic mi się nie chce
Scrolluje insta, przeglądam FB
Na wyrku do szesnastej opatulony w kołderkę

EMdoAdoCEdoIdoEdoKA
Mam niezłą bajerkę
O drugiej na balkonie palę szlugi
Gdy nic mi się nie chce
Nie powiem ci że jesteś głupi
Bo sam taki jestem (hehe)
Ja to many a chciałem być OG
A mi nie wyszło jak tej reporterce w TVP
Nie jadam już mięsa no bo
No bo no bo no bo
No bo
Szyny były złe
TYdo yyy EMdoON
On jest produktywny a ja co
A ja mam te pizdy
Sadzę kadzę
Latam jaram
Chodź nie byłem w Częstochowie
To te rymy składam i mam w głowie
Rano wstaje i śniadanie
Za zapodaje
Tu taki zakalec sorry chłopaki
Ale się wyjebałem
I nie wstałem