[Lyric] Jeden (Venflon)

[Zwrotka]
Zabrakło w końcu takich miejsc
Które by omijał czas
W których tylko jeden dzień
Starczyłby za życie nam
Jeden los, jedna droga noc
Jeden lęk, jeden śmiech, jeden płacz
Jedna chwila co ciągle w nas trwa
Jedno miejsce gdzie

[Ref]
Mogę stanąć nago i przestać się bać
Swoją duszę czarną utopić we łzach
Przemóc słabość i zbawić się sam
Zasnąć i przestać się bać

[Zwrotka]
Coraz mniej jest takich dni
Co by chciały zostać w nas
Kiedy tylko jeden gest
Wystarczy aby zmienić świat
Choćby dziś mógłbym zostać sam
Patrząc w pustkę zatrzymać się
Oddać wszystko, by wrócić tam
Gdzie mój dom, gdzie mój typ, gdzie
[Ref]
Mogę stanąć nago i przestać się bać
Swoją duszę czarną utopić we łzach
Przemóc słabość i zbawić się sam
Zasnąć i przestać się bać

[Bridge]
Nie rozumiesz, że
Muszę ukryć się
Muszę przysiąść, odpocząć, odnaleźć się
Nie rozumiesz, że
Nikt nie odnajdzie mnie
Nie rozumiesz, że mógłbym oswoić swój lęk

[Solo]

[Ref]
Mogę stanąć nago i przestać się bać
Swoją duszę czarną utopić we łzach
Przemóc słabość i zbawić się sam
Zasnąć i przestać się bać