[Lyric] Jestem Sobą (MC Rafaello)

[Zwrotka 1: MC Rafaello]
Kim ja jestem? Sobą. To oczywiste
Nie zgrywam kozaka, często widzę pizde
Z daleka, z bliska, z pola, z boiska
Chcą być jak Escobar? Szansa dość niska
Może nie wyglądam na hip hopera
Ja jestem jak Mieszko, nie kawał pozera
Od dzieciaka do teraz, wyjebane w szkołe
Często myślałem że wszystko skończone
Czy to świat, czy to droga
Dorosłość dla każdego, kara sroga
Najgorzej jak ziomek okazał się być kurwą
Bo wypijał sodową, ale najpierw burbon
Chcieli żebym zmienił styl, nie słuchałem
Do innego uniwersum sobie latałem
I wyjebane w hejty, śmigam Volkswagenem
Mordo weź zrozum, jеstem chłopem, nie mеnem

[Refren: Menczennik]
To tylko ja, zwykły chłop, prodotto in polonia
Mogę sobie chlać, palić z lufy i bonia
To tylko ja, chłop rapem zajarany
Pod ziemią jest pięknie, mediom się nie damy
[Zwrotka 2: Menczennik]
Latam po bitach i cię wkurwiam, jak mucha
Te media to mieszanka opiniotwórcza
Emdokaa do gej, czy emdokaa to pajac
Jestem sobą, znam się i cisnę na podkładach
Autobusem zapierdalam jakby był samolotem
Wpływam na scenę jak Titanic na lodowiec
A jak? Rozpierdalam sam siebie
Bo lajki i followersy są mi niepotrzebne
Mam w dupie opinie ludzi na temat mego wyglądu
Mojej wady wymowy czy wady wzroku
Nikt nie jest idealny, i nie każdy jest sobą
Więc nikt nie jest jak ja, to oryginalności znak
Copyright do mej osoby mam tylko ja
Kręcę czasem klipy z ziomalami ot tak
Jakaś starsza pani mówi, że rymuje chujowo
Hm, to nawiń lepiej, bo ja jestem sobą

[Refren: Menczennik]
To tylko ja, zwykły chłop, prodotto in polonia
Mogę sobie chlać, palić z lufy i bonia
To tylko ja, chłop rapem zajarany
Pod ziemią jest pięknie, mediom się nie damy