[Chorus]
Wszystkie moje plany sypią się jak piach w klepsydrze
Czas ucieka, mija dzień za dniem coraz szybciej
Ziomal pali mocny stuff, a ja piję
Krąg niezbyt znajomy, pierwszy raz tych ludzi widzę
[Verse 1]
Chowam tę bliznę, chciałbym móc w końcu pożegnać rodzinę, Chciałbym dziewczynę i chociaż na chwilę pogadać z nią o tym i owym i poznać się bliżej
Ale teraz takie czasy, że prędzej odwiedzę niż się spotkam z jakąś laską, z którą założę rodzinę, wiesz
To nie tak, że nie mam aparycji, możliwości, trochę forsy, ładnej mordy i jakiejś przyzwoitości
Wsiadam do Toyoty, w łóżku leżę, piszę zwroty
Pokaz mojej filozofii, od sociali robię odwyk, oh
(yeah, yeah, yeah)
Przez nie mam zawroty głowy
W sumie tylko ja mogłem mieć tak chory pomysł
Swej dziwoty nie obronisz
Błądzę, lecz przynajmniej w okolicach dobrej normy
[Chorus]
Wszystkie moje plany sypią się jak piach w klеpsydrze
Czas ucieka, mija dzień za dniеm coraz szybciej
Ziomal pali mocny stuff, a ja piję
Krąg niezbyt znajomy, pierwszy raz tych ludzi widzę x2
[Bridge]
Tańczę na boso danse macabre (moje danse macabre)
Słucham, co krzyczy do mnie świat (krzyczy do mnie świat)
Święci, dziś idą na swój bal (idą na swój bal, yeah)
Mój zapał dawno porwał wiatr x2
[Outro]
Yeah x4
Wszystkie moje plany sypią się jak piach w klepsydrze
Czas ucieka, mija dzień za dniem coraz szybciej
Ziomal pali mocny stuff, a ja piję
Krąg niezbyt znajomy, pierwszy raz tych ludzi widzę
[Verse 1]
Chowam tę bliznę, chciałbym móc w końcu pożegnać rodzinę, Chciałbym dziewczynę i chociaż na chwilę pogadać z nią o tym i owym i poznać się bliżej
Ale teraz takie czasy, że prędzej odwiedzę niż się spotkam z jakąś laską, z którą założę rodzinę, wiesz
To nie tak, że nie mam aparycji, możliwości, trochę forsy, ładnej mordy i jakiejś przyzwoitości
Wsiadam do Toyoty, w łóżku leżę, piszę zwroty
Pokaz mojej filozofii, od sociali robię odwyk, oh
(yeah, yeah, yeah)
Przez nie mam zawroty głowy
W sumie tylko ja mogłem mieć tak chory pomysł
Swej dziwoty nie obronisz
Błądzę, lecz przynajmniej w okolicach dobrej normy
[Chorus]
Wszystkie moje plany sypią się jak piach w klеpsydrze
Czas ucieka, mija dzień za dniеm coraz szybciej
Ziomal pali mocny stuff, a ja piję
Krąg niezbyt znajomy, pierwszy raz tych ludzi widzę x2
[Bridge]
Tańczę na boso danse macabre (moje danse macabre)
Słucham, co krzyczy do mnie świat (krzyczy do mnie świat)
Święci, dziś idą na swój bal (idą na swój bal, yeah)
Mój zapał dawno porwał wiatr x2
[Outro]
Yeah x4
( Sajan )
www.ChordsAZ.com