[Refren]
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
[Zwrotka 1]
Mam to w sobie, FTF ma tego więcej
Płynie miód, zbieram plon, zacieram ręce
Bejbe słodka, kanahani, ona palma
Sięgam odległych fantazji, Jessica Alba
Skandal przeżyłem, by mieć czystą kartę
Pszczelarz, strój z barbery, płacę w kratkę
Miód, a nie czas, leci mi przez palce
Wygrałem to, suko... Już nie walczę
Hajs tu w baku mam, niе latam w kominiarce
W studio sobie mam zawieszoną marynarkę
Kiеdyś tylko w sądzie bywałem w marynarce
Pijąc miód pitny podziwiam swoją tarczę
Pokarmu bogów nie brakuje, pierwszy król pszczół
Ekosystem, podtrzymują pełny ul
Pracowici, użyteczni, zapylamy na podbój
You get, what you worked for, FourTwenty, kotku
[Refren]
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
[Zwrotka 2]
Malinowy sorbet, oblej miodem swego ciała
Zjem słodkości ze wszystkich kątów świata
Nie przeszkadza, że chuj, nie w sumie stara
Goryczy nie mam, życie to nie jest kara
Przekroczona skala, robię wjazd barana
Nakaz na malinowe marzenia z rana
Git, majonez, do malin cukier i śmietana
Razem z jointem do tego podana jest kawa
Klamka, siorbię sobie ją
Po tym poznasz dobre espresso, ziom
Palce, palę sobie je
Dostawca o moich gustach dobrze wie
W rękach moje ulubione berry jest
Każdą nocą zaczynam nowy dzień
Rap to biznes, nieprawdaż? Bez ściem
FTF zgarnia tort, wisienkę i cash
[Refren]
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
[Zwrotka 1]
Mam to w sobie, FTF ma tego więcej
Płynie miód, zbieram plon, zacieram ręce
Bejbe słodka, kanahani, ona palma
Sięgam odległych fantazji, Jessica Alba
Skandal przeżyłem, by mieć czystą kartę
Pszczelarz, strój z barbery, płacę w kratkę
Miód, a nie czas, leci mi przez palce
Wygrałem to, suko... Już nie walczę
Hajs tu w baku mam, niе latam w kominiarce
W studio sobie mam zawieszoną marynarkę
Kiеdyś tylko w sądzie bywałem w marynarce
Pijąc miód pitny podziwiam swoją tarczę
Pokarmu bogów nie brakuje, pierwszy król pszczół
Ekosystem, podtrzymują pełny ul
Pracowici, użyteczni, zapylamy na podbój
You get, what you worked for, FourTwenty, kotku
[Refren]
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
[Zwrotka 2]
Malinowy sorbet, oblej miodem swego ciała
Zjem słodkości ze wszystkich kątów świata
Nie przeszkadza, że chuj, nie w sumie stara
Goryczy nie mam, życie to nie jest kara
Przekroczona skala, robię wjazd barana
Nakaz na malinowe marzenia z rana
Git, majonez, do malin cukier i śmietana
Razem z jointem do tego podana jest kawa
Klamka, siorbię sobie ją
Po tym poznasz dobre espresso, ziom
Palce, palę sobie je
Dostawca o moich gustach dobrze wie
W rękach moje ulubione berry jest
Każdą nocą zaczynam nowy dzień
Rap to biznes, nieprawdaż? Bez ściem
FTF zgarnia tort, wisienkę i cash
[Refren]
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
Płynie na spokojnie rap jak patoka
Upiec takie wersy, to sztabka złota
[???] do pasa, ja gromadzę je do kompa
Nektarowe spadzio wymieszane w co mam
( Prozak420 )
www.ChordsAZ.com