Song: Krystalizacja Kości
Artist:  Spawn
Year: 2022
Viewed: 50 - Published at: 5 years ago

[Intro]
Nie ma bowiem leku na bezradność, są redukcje czasu przybycia konsekwencji, transformatory ich odbioru, książki, kłamstwa, ale choćbyś użył wszystkiego, uchronić cię może jedynie śmierć

[Hook]
Patrzę na swe ciało ale gdzie tu stoi lustro
Mam do pogadania z nią, nikotyną i wódką
Jak proza kata z gilotyną jakby zjechał furgon
Przecież za witryną miałem żyć co to za oszustwo

[Zwrotka]
Serce bije mi za szybko, a nie biło przed chwilą
Gdy trzymam swoje oko wiem na które rzucić kilo
Mam supermoc która zabija nazywa się nadlitość
I klątwę przez którą mam zawsze przejebane stilo
Uwaga na głowy w Łodzi pada groźny sort
Krystalizuje kości jebany hekatomb
Trywializuje pościg jest antyrenomą
Została tylko czerwiеń dzięki Irene Jacob
Choć nieciеkawa jest kursywa ja nie daję dyla
Wylewa mi się spod żeber płyn kiedy pije drina
Nieosiągalny dla śmierci come n meet me Kira
Widziałeś mnie w śnie do następnego see ya
Gonimy za światłem czy światło goni nas
As zniknął Ci z rękawa gdy był na niego czas
Mam duży plus na moim saldzie strat i strat
Stratosfera mego ega poszła na wieki spać
[Bridge]
Jest dobrze? wrzuć tablete
Jest źle? dorzuć tablete
Boli coś? jebnij się tabletem
Pytasz co jest siedem, seven eleven
Ja robię 0,7

[Outro]
Patrzę na swe ciało ale czemu nie oddycham
Nie pogadałem z nia chyba miałem tylko pytać
Jak proza kata z gilotyną mnie przedzieliła
Przecież jestem nieśmiertelny czeka na mnie siła

( Spawn )
www.ChordsAZ.com

TAGS :