[Zwrotka 1]
Małomiasteczkowa twarz, małomiasteczkowa głowa
Małomiasteczkowy styl, małomiasteczkowo kocham
Z małego miasta wielkie sny, atakują twoje ulice
Wyśniłem sobie ciebie, gdy śpiewałem głośno pod prysznicem
Ten mój małomiasteczkowy hit i małomiasteczkowe słowa
Ten małomiasteczkowy rytm, melodia małomiasteczkowa
Z małego miasta wielkie sny gromadzą się na twoich ulicach
Pamiętam, bardzo chciałem tu być, na pewno nie bardziej niż dzisiaj
[Refren]
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
[Zwrotka 2]
Przez chwilę czułem się jak Bóg, przez chwilę byłem królem w mieście
Wybrałem na siłownię strój i wtedy zrozumiałem wreszcie
Że z mojego miasta moje sny, budują twoje ulice
Że ciebie nie zachwyca tu nic, ale smuci mnie, że nadal nie krzyczę
Gdy wielkomiejski piękny świat, na każdym kroku sypie kreski
Uściski i klepnięcia w bark, płynące ze wzruszenia łezki
Dlaczego wszystko sztuczne, aż tak, że napromieniowane i świeci?
Trzeba stąd wyjechać, bo strach, że wszystko przejdzie na moje dzieci
[Refren]
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Sam
Małomiasteczkowa twarz, małomiasteczkowa głowa
Małomiasteczkowy styl, małomiasteczkowo kocham
Z małego miasta wielkie sny, atakują twoje ulice
Wyśniłem sobie ciebie, gdy śpiewałem głośno pod prysznicem
Ten mój małomiasteczkowy hit i małomiasteczkowe słowa
Ten małomiasteczkowy rytm, melodia małomiasteczkowa
Z małego miasta wielkie sny gromadzą się na twoich ulicach
Pamiętam, bardzo chciałem tu być, na pewno nie bardziej niż dzisiaj
[Refren]
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
[Zwrotka 2]
Przez chwilę czułem się jak Bóg, przez chwilę byłem królem w mieście
Wybrałem na siłownię strój i wtedy zrozumiałem wreszcie
Że z mojego miasta moje sny, budują twoje ulice
Że ciebie nie zachwyca tu nic, ale smuci mnie, że nadal nie krzyczę
Gdy wielkomiejski piękny świat, na każdym kroku sypie kreski
Uściski i klepnięcia w bark, płynące ze wzruszenia łezki
Dlaczego wszystko sztuczne, aż tak, że napromieniowane i świeci?
Trzeba stąd wyjechać, bo strach, że wszystko przejdzie na moje dzieci
[Refren]
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Znowu jadę do ciebie sam
Znowu jadę do ciebie
Sam
( Dawid Podsiado )
www.ChordsAZ.com