[Lyric] MASONI KOSMICI I JOE ROGAN (Akademia)

[Akademia]
Akademia to ziomki

[Tundra]
Suki nie polecą na mnie, no bo nie brzmię jak Earl Sweatshirt
Napisałem coś na FB, czego czytać nie chcesz?
Haha, sorry uh - might delete it later
Serca macie miękkie, jak poduszka w mej podeszwie
Nie wiesz co zrobić z bitem?
To kurwa zawieś karierkę
Albo usuń wszystkie zdjęcia i napisz na swoim FP
Że to co teraz tworzysz jest najlepsze
Po czym jebnij taką samą płytę jaką jebałeś wcześniej
Staraj się podnieść poprzeczkę
Wszystko jest kawałem oraz żartem - ale twoje są nieśmieszne
Rap to kurwa nie jest już zabawa synek
Nawijałem hobbystycznie epkę se w godzine
Teraz razem z każdym chorym skurwysynem wjeżdżam z dobrym stylem
Ty dalej nie możesz znaleźć rymu pod szynszyle?
Odpuść synek, jak znasz swoje możliwości
By nie dostać od mej floty salwy z mocnych kminek (spluwa)
Przelot skurwysnu jak Otis Miller
Rozjebałem twoją opinię
Płynę po tym bicie, kręcę się jak w feldze spinner (oh)
Żyje sobie tak jak w kinie, tytuł filmu "Tundra serial killer"
Moje życie serial, a ty w nim nie jesteś nawet filler
Wjeżdżam z moim bratem tu passatem 300 na godzinę
300 na godzinę i to zmieniam na promile
Jak skminiłeś followup - brawo!
Nie jesteś debilem
[Akysz]
Człowiek-pies serwuje mi kopa
Nawet w jawie, nawet w śnie moja vida loca
Wszystko na pokaz, pokaż jak chcesz to zweryfikować
Jerry Mane w naszej krainie to nie moja głowa
Nie masz pod czym się schować
Oczy maszyn, uszy boga
Mówią do mnie masoni, kosmici i Joe Rogan
Jak mogę coś jeszcze dodać, to wielka szkoda
Że jesteś jak resorak tylko kiedy coca-cola