[Lyric] METRO (@mlodywrzesien)

[Intro]
Mam swoje cienie jak artjem
Mam swoje cienie jak artjem
Mam swoje cienie jak artjem
Mam swoje x2
[Ref]
To moje metro
Pociągi problemów i nieustannej deprechy
Pociąg do zła i używek, od dechy do dechy
Strach mi wchodzi na plecy
Od palenia na płucach mam plechy
Co noc bezdechy
Jak odchodzisz, nie gaś świecy

[Zwrotka]
Jestem graczem to gram w gierki
Jaki gierki to bierki więc biorę co moje
Mówią że pojeb, ja mówię im co jest
Mówią że chuj, mówią że pojеb
Morde już stul, jebany bachorze
Wbijam but, w tе twoja lozę
Męczysz mnie
Od twojego pierdolenia stałem sie radioaktywny
Bo jesteś toksyczny
Od swojego pierdolenia stałeś się radioaktywny, co nas różni?
Przy mnie co najwyżej jestes odpadem chemicznym
[Bridge]
To moje metro x8
[Ref]
To moje metro
Pociągi problemów i nieustannej deprechy
Pociąg do zła i używek, od dechy do dechy
Strach mi wchodzi na plecy
Od palenia na płucach mam plechy
Co noc bezdechy
Jak odchodzisz, nie gaś świecy
[Zwrotka]
Zginę za swoje d6 czeka mnie tylko bad ending, chciałbym poprawić sie jeszcze, zanim nadejdzie Exodus
Cofnąc się w czasie i zbierac rozbłyski
Rozdawac naboje, pomagać bliskim
Ale już nie mogę
Bo zycie to nie gra, nie zaczniesz od nowa
I skończysz sam, jak glowa ludwika
Zimny pot, po skroniach spływa
Wiele tajemnic, jak korbut skrywam
Nie tej łajbie nie straszny mi szkorbut
Wszystkie problemy chowam pod but
[Bridge]
To moje metro x8
[Ref]
To moje metro
Pociągi problemów i ciągłej deprechy
Pociąg do zła i używek, od dechy do dechy
Strach mi wchodzi na plecy
Od palenia na płucach mam plechy
Co noc bezdechy
Jak odchodzisz, nie gaś świecy