[Zwrotka 1: vkie]
Telefon nie dzwoni mi, wyciszyłem wszystkich
Pierwszy xan, drugi xan, sumienie wciąż milczy
Jak jestem na bloku to butelki się czyści
Słuchajcie mnie dzieci nauczę was nienawiści
Ja to stary rekin a nie kurwa młode wilki
Porównać mnie do nich to jak Floyda do Szpilki
Na otarcie łez dziwce przesyłam uściski
Życzą mi kariery ale under to mój dystrykt
Ona do mnie wróci kiedy coś sobie przemyśli
Największe prymuski dzisiaj jebią się za drinki
Biznes mnie wykluczył, ja też wykluczyłem dziwki
Malutcy raperzy, mogę wciągnąć ich ze zwijki
Wbiłem fiuta w rap kiedy byłem jeszcze lil kid
Co złego to nie ja, bronią się moje linijki
Jestem tam i tam, spójrz mi w oczy - nie ma mnie
Typy co były koło mnie są dziś MIA
[Refren: vkie]
MIA, obiecałem jej coś ale jutro nie ma jej
Sram na hejt, nie lubiły mnie wczoraj a dzisiaj piszą "hej"
Czemu stałem taki się? Bo nie było okay
Kiedy paliłem paki, które dusiły jak Kane
Dziś nie jestem sobą, dziś latam OTX
Tyle lat w tym gównie, dobrze wiesz że jestem next up
[Bridge: vkie]
Nie znajdę dla niej miejsca
Znów się łapię na tym że zło ze mną zwycięża
Choć ona tu chodzi weź skończ, wiesz że to penga
Kiedy słucham co mówi raper to jest udręka
Znam ten temat - to nie mówi ona, mówi MDMA
Chyba coś się pojebało typom że jestem na siema
Chyba coś się pojebało typom że zjada mnie trema
[Refren: vkie]
MIA, obiecałem jej coś ale jutro nie ma jej
Sram na hejt, nie lubiły mnie wczoraj a dzisiaj piszą "hej"
Czemu stałem taki się? Bo nie było okay
Kiedy paliłem paki, które dusiły jak Kane
Dziś nie jestem sobą, dziś latam OTX
Tyle lat w tym gównie, dobrze wiesz że jestem next up
MIA, obiecałem jej coś ale jutro nie ma jej
Sram na hejt, nie lubiły mnie wczoraj a dzisiaj piszą "hej"
Czemu stałem taki się? Bo nie było okay
Kiedy paliłem paki, które dusiły jak Kane
Dziś nie jestem sobą, dziś latam OTX
Tyle lat w tym gównie, dobrze wiesz że jestem next up
[Zwrotka 2: macias]
MIA twoja kilka a ty szmato lepiej wiej
Ja to bej po melanżu a twój chłopak na co dzień
Nie ma jej gdy potrzeba, nie będzie gdy nie chce jej
On my way sam szczyt, zostań gdzie wyrasta pień
Mój ziom to nie kucharz ale zgotuje ci piekło
Wiem że kiedy zapukasz nie otworzy się to bando
Codziennie ten sam shit, wyjdziemy z tego na pewno
Smells like weed ale to wcale nie zielsko
Nie jeden tydzień ja tu byłem OTX
Twój boy całe życie jest probably MIA
Ja mam plan i trappin to jest moje money way
Młody macias, młody vkie wyżej niż korony drzew
Wrrum wrrum, z moją grupą suko problemu nie szukaj
Fat ride z głupią dupą co ma jazdę po dwóch buchach
Ona chyba MIA, no bo klepie ją nie Tupac
Kiedyś życzyła nam źle, teraz łapać chce za fiuta
Telefon nie dzwoni mi, wyciszyłem wszystkich
Pierwszy xan, drugi xan, sumienie wciąż milczy
Jak jestem na bloku to butelki się czyści
Słuchajcie mnie dzieci nauczę was nienawiści
Ja to stary rekin a nie kurwa młode wilki
Porównać mnie do nich to jak Floyda do Szpilki
Na otarcie łez dziwce przesyłam uściski
Życzą mi kariery ale under to mój dystrykt
Ona do mnie wróci kiedy coś sobie przemyśli
Największe prymuski dzisiaj jebią się za drinki
Biznes mnie wykluczył, ja też wykluczyłem dziwki
Malutcy raperzy, mogę wciągnąć ich ze zwijki
Wbiłem fiuta w rap kiedy byłem jeszcze lil kid
Co złego to nie ja, bronią się moje linijki
Jestem tam i tam, spójrz mi w oczy - nie ma mnie
Typy co były koło mnie są dziś MIA
[Refren: vkie]
MIA, obiecałem jej coś ale jutro nie ma jej
Sram na hejt, nie lubiły mnie wczoraj a dzisiaj piszą "hej"
Czemu stałem taki się? Bo nie było okay
Kiedy paliłem paki, które dusiły jak Kane
Dziś nie jestem sobą, dziś latam OTX
Tyle lat w tym gównie, dobrze wiesz że jestem next up
[Bridge: vkie]
Nie znajdę dla niej miejsca
Znów się łapię na tym że zło ze mną zwycięża
Choć ona tu chodzi weź skończ, wiesz że to penga
Kiedy słucham co mówi raper to jest udręka
Znam ten temat - to nie mówi ona, mówi MDMA
Chyba coś się pojebało typom że jestem na siema
Chyba coś się pojebało typom że zjada mnie trema
[Refren: vkie]
MIA, obiecałem jej coś ale jutro nie ma jej
Sram na hejt, nie lubiły mnie wczoraj a dzisiaj piszą "hej"
Czemu stałem taki się? Bo nie było okay
Kiedy paliłem paki, które dusiły jak Kane
Dziś nie jestem sobą, dziś latam OTX
Tyle lat w tym gównie, dobrze wiesz że jestem next up
MIA, obiecałem jej coś ale jutro nie ma jej
Sram na hejt, nie lubiły mnie wczoraj a dzisiaj piszą "hej"
Czemu stałem taki się? Bo nie było okay
Kiedy paliłem paki, które dusiły jak Kane
Dziś nie jestem sobą, dziś latam OTX
Tyle lat w tym gównie, dobrze wiesz że jestem next up
[Zwrotka 2: macias]
MIA twoja kilka a ty szmato lepiej wiej
Ja to bej po melanżu a twój chłopak na co dzień
Nie ma jej gdy potrzeba, nie będzie gdy nie chce jej
On my way sam szczyt, zostań gdzie wyrasta pień
Mój ziom to nie kucharz ale zgotuje ci piekło
Wiem że kiedy zapukasz nie otworzy się to bando
Codziennie ten sam shit, wyjdziemy z tego na pewno
Smells like weed ale to wcale nie zielsko
Nie jeden tydzień ja tu byłem OTX
Twój boy całe życie jest probably MIA
Ja mam plan i trappin to jest moje money way
Młody macias, młody vkie wyżej niż korony drzew
Wrrum wrrum, z moją grupą suko problemu nie szukaj
Fat ride z głupią dupą co ma jazdę po dwóch buchach
Ona chyba MIA, no bo klepie ją nie Tupac
Kiedyś życzyła nam źle, teraz łapać chce za fiuta
( Vkie )
www.ChordsAZ.com