[Lyric] ‎młody peter parker (Skinny (PL))

[Intro: Spider-Man]
Milion dolarów za moją głowę

[Zwrotka 1]
Suko, młody peter parker
Bujam się, gdy trzeba kleić pancze
Oni są w sieci, nie czają życia na prawdę
Szaleństwo chyba złapało ich w swoją mackę
A drugą grzecznie wlepiło na pierś wlepkę "Dzielny Pacjent"
Młody Spider-man, od zawsze walka ze złem
Tych gwiazd zajawka dawno spadła jak Gwen
Odpowiedzialność, uczył mnie wujek Ben
I zawsze twardo przed siebie, nawet gdy gubię łeb
Moich wrogów zżera trucizna jak Venom
Są sklonowani, stąd ich wielkie liczby
Skurwielu, przekaż wszystkim oponentom
Stanę do walki, nawet gdy są wielcy jak King Pin
- To spiderman!
- Wygląda inaczej
- A któż miałby to być? Przеbrał się, żeby nas zmylić
[Zwrotka 2]
Typy od jarania cieszą się jak Green Goblin
Ale każdy z nich spiеrdala, kiedy wpadają bomby
Co drugi zazdrości, chce mnie ukąsić
Radioaktywne mordy krzyczą "weź dorośnij"
Miasto po nocy oblepione pajęczyną słów
Bananowcy - pora ściągnąć czapki Dior z głów
Ich marne fotki robią jedynie dla bilonu
Bez tożsamości, w kółko tylko kminią strój
Między wymiarami widzę miasto z lotu ptaka
Na słuchawkach grają klasyki prosto z nowego Yorku
Dawno wszedłem w to, nie ma do czego wracać
Z wielkim skillem wiąże się odpowiedzialność, skumaj w końcu

[Outro: Spider-Man]
Ciekawe, Jaki teraz jestem silny
Kiedyś miałem problem z podniesieniem Volkswagen'a