[Lyric] ​​monopoly (TWMB)

​[Refren: pędzich]
Robię pull up, białe auto, 4k na linii
Ona wbija, hoodie znika mi tak jak Houdini
Medal wisi mi na szyi, to igrzyska w Fiji
Za bieganie platynowe, dzisiaj gonię wynik
Dziwne te kolory, znowu skipujemy światła
Plik pomarańczowy, Monopoly, kupię traphouse
Zegar karatowy, kwadratowy, dałem kafla
Silnik spalinowy i znowu zacząłem kasłać

[Zwrotka 1: młody promil]
Znowu dzowni tele, dzisiaj nie ma mnie na linii (bagaż)
W bagażu mam fanty, tylko dla tych, co są mili (bagaż)
W bagażu jest medal, za survival, skurwysyny (bagaż)
W bagażu mam sprzęt, ciągły balans na tej linii
Młody Promil, rzucam mołotowy w kundli
Dostałem nagrodę, Hycel Roku, szacun kumpli
Znowu palę dope, dźwięki syren, w uszach dudni
Zawijamy skład, nie oddamy nawet lufki

[Bridge: młody promil, pędzich, młody q]
​podejście na rapie tzw
Nie no co ty pierdolisz
To jest takie bez sensu
Daj mi przesłuchać tego bitu, robimy--
[Refren: pędzich]
Robię pull up, białe auto, 4k na linii
Ona wbija, hoodie znika mi tak jak Houdini
Medal wisi mi na szyi, to igrzyska w Fiji
Za bieganie platynowe, dzisiaj gonię wynik
Dziwne te kolory, znowu skipujemy światła
Plik pomarańczowy, Monopoly, kupię traphouse
Zegar karatowy, kwadratowy, dałem kafla
Silnik spalinowy i znowu zacząłem kasłać

[Zwrotka 2: młody q]
Gablota jest pełna od platynowych medali
To gówno jest ze złota, to gówno jest ze stali (to gówno jest ze stali)
Ej, ej, podjeżdżają fanki
Cały dzień palę dope tak jak Kid Cudi
Trzymam nóż, bo każdy goni ziomali
To gówno jest z metalu, to gówno jest ze stali
Trzymam nóż, bo każdy goni ziomali
To gówno jest z metalu, to gówno jest ze stali