[Intro: Sobel]
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
[Refren: Sobel]
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
[Zwrotka 1: Wzór]
Czemu codziennie robię zło? (Czemu robię zło?)
Te suki robią mi za tło (Robią mi za tło)
Lubię odkrywać nową moc
Mam tyle energii jak złość
Nie chcę się więcej przejmować, nie są mi potrzebni
Spokojnie gaszę pożar, nawet ten największy
Nie chcę się więcej chować; Pablo Escobar
Nie chcę terroryzować, ale to chyba zmowa
W końcu życie musi trafić na bestię
Już tyle widziałem, że mógłbym dawać im lekcje
Było tyle akcji, porobiło mnie zupełnie
Alkoteatrzyk to alko na mieście
Nie mogłem się odnaleźć jak jebany zasięg w Orange
Nie mam w nich oparcia nigdy, wszyscy jak taboret
Od zawsze byłem ultra, słuchaj, oni to fiolet
Ja jestem ponad, poza, w chuj tam, oni ciągle w dole
[Refren: Sobel]
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
[Zwrotka 2: Sobel]
Tworzę ten długi początek
Czuję nieprzespane noce
Moja głowa prosi o wolne
Kolo, wiesz, że ja nie mogę wolniej
Wiesz, przez twoje hejty tylko rośnie forma
Wiesz, że drogi ciuch to już dla mnie norma
Porównanie mnie do innych to choroba
Jestem inny, dosyć inna moja mowa
Chwilę czekasz i już wleci Nova
Muszę przyznać, że trochę ze mnie arogant
Będę skakał ponad milion jak ten Jordan
Chcę być nowym, co podbije tego topa
[Przejście: Sobel]
Na serio to takie dziwne
Nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Na serio to takie dziwne
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
[Refren: Sobel]
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
[Refren: Sobel]
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
[Zwrotka 1: Wzór]
Czemu codziennie robię zło? (Czemu robię zło?)
Te suki robią mi za tło (Robią mi za tło)
Lubię odkrywać nową moc
Mam tyle energii jak złość
Nie chcę się więcej przejmować, nie są mi potrzebni
Spokojnie gaszę pożar, nawet ten największy
Nie chcę się więcej chować; Pablo Escobar
Nie chcę terroryzować, ale to chyba zmowa
W końcu życie musi trafić na bestię
Już tyle widziałem, że mógłbym dawać im lekcje
Było tyle akcji, porobiło mnie zupełnie
Alkoteatrzyk to alko na mieście
Nie mogłem się odnaleźć jak jebany zasięg w Orange
Nie mam w nich oparcia nigdy, wszyscy jak taboret
Od zawsze byłem ultra, słuchaj, oni to fiolet
Ja jestem ponad, poza, w chuj tam, oni ciągle w dole
[Refren: Sobel]
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
[Zwrotka 2: Sobel]
Tworzę ten długi początek
Czuję nieprzespane noce
Moja głowa prosi o wolne
Kolo, wiesz, że ja nie mogę wolniej
Wiesz, przez twoje hejty tylko rośnie forma
Wiesz, że drogi ciuch to już dla mnie norma
Porównanie mnie do innych to choroba
Jestem inny, dosyć inna moja mowa
Chwilę czekasz i już wleci Nova
Muszę przyznać, że trochę ze mnie arogant
Będę skakał ponad milion jak ten Jordan
Chcę być nowym, co podbije tego topa
[Przejście: Sobel]
Na serio to takie dziwne
Nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Na serio to takie dziwne
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
[Refren: Sobel]
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
Na serio to takie dziwne
Moja misja, nie chcę przejmować się nikim, nikim, o
Oby nic nie stało moje się, jak chodzę, robię zło
Nie wiem, czy znowu diamenty, nie wiem, czy znowu złoto
( Sobel )
www.ChordsAZ.com