[Refren]
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
[Zwrotka - Covin]
Ziomek przypierdolił sobie taką trombę
Że nagle był ponad nami, jazzik zczarował mu klatwę
Każdy jego krok słychać było jak bombę
Bierze w łapę jakieś bonio mówi, że wyjara torbę
Głową wali w sufit, jest wyżej niż my
Najwyższy człowiek w pokoju, na jambę już szczerzy kły
Niezły syf, where I lived? Karel montuje ten klip
Nie doszukuj wersów deep, kiedy gotujеmy hit
Szalonooki, bo dobre ma widzenie
Jеst tak upierdolony, że czuje już oświecenie
Ziomek leczy chorobę przez medyczne palenie
Możesz być tak wysoko jak przekminisz takie brmzienie (je)
[Refren]
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
[Zwrota - Karel]
Ciągle rosnę w oczach, mała matka Ziemia
Czuję się jak Robert Wadlow, mocny palę temat
Nie wiem co się dzieje
Zmienia mi się mood
Kurwa mordo zobacz jestem highest in the room
Duży buch, duże kroki, wielkie hoodie, wielkie skoki
W głowie tak ogromne ruchy, boże jaki on wysoki
Mam obiektyw rybie oko, włączam tryb se panorama
Nagrywana jest historia, tobie już paruje bania
I dymi, dymi się
Weź mu tego nie podawaj, bo on coraz większy jest
Robię muzę o gigancie - w Polsce takie ruchy? Es
Napisałem kozak zwrotę, wyjebanie wielki tekst
[Refren]
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
[Zwrotka - Covin]
Ziomek przypierdolił sobie taką trombę
Że nagle był ponad nami, jazzik zczarował mu klatwę
Każdy jego krok słychać było jak bombę
Bierze w łapę jakieś bonio mówi, że wyjara torbę
Głową wali w sufit, jest wyżej niż my
Najwyższy człowiek w pokoju, na jambę już szczerzy kły
Niezły syf, where I lived? Karel montuje ten klip
Nie doszukuj wersów deep, kiedy gotujеmy hit
Szalonooki, bo dobre ma widzenie
Jеst tak upierdolony, że czuje już oświecenie
Ziomek leczy chorobę przez medyczne palenie
Możesz być tak wysoko jak przekminisz takie brmzienie (je)
[Refren]
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
[Zwrota - Karel]
Ciągle rosnę w oczach, mała matka Ziemia
Czuję się jak Robert Wadlow, mocny palę temat
Nie wiem co się dzieje
Zmienia mi się mood
Kurwa mordo zobacz jestem highest in the room
Duży buch, duże kroki, wielkie hoodie, wielkie skoki
W głowie tak ogromne ruchy, boże jaki on wysoki
Mam obiektyw rybie oko, włączam tryb se panorama
Nagrywana jest historia, tobie już paruje bania
I dymi, dymi się
Weź mu tego nie podawaj, bo on coraz większy jest
Robię muzę o gigancie - w Polsce takie ruchy? Es
Napisałem kozak zwrotę, wyjebanie wielki tekst
[Refren]
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
Wielki człowiek przez to, że wyjarał manjur
Mój ziomo fanatyk blantów
Wielkie ciało no i łeb to mój ziomo
Nie opiera się gibonom
( Its_covin )
www.ChordsAZ.com