( Refren x2)
Czy skończę dziś wierzyć w Ciebie?
Lądaując na dnie, ja przecież ziom nie wiem
Czy obudzę się w piekle czy nie, nie ?
Przecież ja niczego , kurwa mać nie wiem
Zostawię bliskich w potrzebie
Nie pojawiając się na pogrzebie
Czy w Boga uwierzę, ja nie wiem
Wierzę dzisiaj tylko w Siebie
Kawałek szcześcia depczę wyobrażnie tych słabych kurew dziś na amen
Czy wszystko mam ziom zapisane, porozkminiane i zaplanowane ?
Zapytaj grona, które może liczyć na mnie wiеczorem i nad ranem
Jestеm narawany czy ułożony ? Co było pierwotnym planem ?
Czy jestem wspomnieniem w przeźroczach ?
Czy miłosnym wspomnieniem w jej oczach ?
Może testem dla wierzących i pogan?
Może wszystko na pokaz?
Wyboista ta droga. Ja nie wiem
Co robisz Ty mnie jebie
Bratkom pomogę w potrzebie
My poza sateliatami, Ty ciągle na glebie
Czy przytuli ukochana mnie do biustu ?
Czy z rurką w gardle skończę na wózku ? ( oj nie)
Czy przykuli uwagę do mózgu?
Treści, wartości czy chamsta i bluzgów?
Czy wyznam rodzinie swej miłość ?
Czy wypadnę z tej trasy w tym drogim wózku ?
Dam wszystko za kawałek szczęśćia
Na szczęście tu nie ma upóstów
Ref x2
Czy skończę dziś wierzyć w Ciebie?
Lądaując na dnie, ja przecież ziom nie wiem
Czy obudzę się w piekle czy nie, nie ?
Przecież ja niczego , kurwa mać nie wiem
Zostawię bliskich w potrzebie
Nie pojawiając się na pogrzebie
Czy w Boga uwierzę, ja nie wiem
Wierzę dzisiaj tylko w Siebie
Ile brat jeszcze pożyje ? Ile brat jeszcze popije?
Ile brat jeszcze wytrzymam? Ile ma piękna wytrzyma ?
Kto ze mną w ogóle wytrzyma?
Ile spalę kushu, machów?
Ile ujrzę pięknych spięć pantografów ?
Na ile z nią wejdę dachów ?
Ile od wewnątrz me oczy ujrzą tomografów ?
Nie wiem nic już sam. Prawda to bratku,nie wiem nic już sam
Od psychologii biegli, mają do powiedzenia tyle co Charlie Chaplin
Moi ludzie teraupeci nie zbiegli. ( oj nie)
Moi ludzie wielu rzeczy dowiedli.( oj tak)
Czasem chamscy czy wredni, wiem że nigdzie nie zaszedłbym ziom dziś bez nich ( kocham ich)
Czy wyruszę w podóż samotną ? Czy mnie potną?
Czy na drogim jachcie Kobe i Porto ? (oj tak)
Czy strachem mi ręcę namokną ( oj nie )
Czy któregoś dnia ziom wyskoczę przez okno? ( oj nie)
Czy mieszkanie, blok, działka czasem ?
Czy willa z własnym lasem i basen ?
Czy wygram walkę z czasem ?
Kto śpiewem syren a kto mym kompasem ?
Ref x2
Czy skończę dziś wierzyć w Ciebie?
Lądaując na dnie, ja przecież ziom nie wiem
Czy obudzę się w piekle czy nie, nie ?
Przecież ja niczego , kurwa mać nie wiem
Zostawię bliskich w potrzebie
Nie pojawiając się na pogrzebie
Czy w Boga uwierzę, ja nie wiem
Wierzę dzisiaj tylko w Siebie
Czy skończę dziś wierzyć w Ciebie?
Lądaując na dnie, ja przecież ziom nie wiem
Czy obudzę się w piekle czy nie, nie ?
Przecież ja niczego , kurwa mać nie wiem
Zostawię bliskich w potrzebie
Nie pojawiając się na pogrzebie
Czy w Boga uwierzę, ja nie wiem
Wierzę dzisiaj tylko w Siebie
Kawałek szcześcia depczę wyobrażnie tych słabych kurew dziś na amen
Czy wszystko mam ziom zapisane, porozkminiane i zaplanowane ?
Zapytaj grona, które może liczyć na mnie wiеczorem i nad ranem
Jestеm narawany czy ułożony ? Co było pierwotnym planem ?
Czy jestem wspomnieniem w przeźroczach ?
Czy miłosnym wspomnieniem w jej oczach ?
Może testem dla wierzących i pogan?
Może wszystko na pokaz?
Wyboista ta droga. Ja nie wiem
Co robisz Ty mnie jebie
Bratkom pomogę w potrzebie
My poza sateliatami, Ty ciągle na glebie
Czy przytuli ukochana mnie do biustu ?
Czy z rurką w gardle skończę na wózku ? ( oj nie)
Czy przykuli uwagę do mózgu?
Treści, wartości czy chamsta i bluzgów?
Czy wyznam rodzinie swej miłość ?
Czy wypadnę z tej trasy w tym drogim wózku ?
Dam wszystko za kawałek szczęśćia
Na szczęście tu nie ma upóstów
Ref x2
Czy skończę dziś wierzyć w Ciebie?
Lądaując na dnie, ja przecież ziom nie wiem
Czy obudzę się w piekle czy nie, nie ?
Przecież ja niczego , kurwa mać nie wiem
Zostawię bliskich w potrzebie
Nie pojawiając się na pogrzebie
Czy w Boga uwierzę, ja nie wiem
Wierzę dzisiaj tylko w Siebie
Ile brat jeszcze pożyje ? Ile brat jeszcze popije?
Ile brat jeszcze wytrzymam? Ile ma piękna wytrzyma ?
Kto ze mną w ogóle wytrzyma?
Ile spalę kushu, machów?
Ile ujrzę pięknych spięć pantografów ?
Na ile z nią wejdę dachów ?
Ile od wewnątrz me oczy ujrzą tomografów ?
Nie wiem nic już sam. Prawda to bratku,nie wiem nic już sam
Od psychologii biegli, mają do powiedzenia tyle co Charlie Chaplin
Moi ludzie teraupeci nie zbiegli. ( oj nie)
Moi ludzie wielu rzeczy dowiedli.( oj tak)
Czasem chamscy czy wredni, wiem że nigdzie nie zaszedłbym ziom dziś bez nich ( kocham ich)
Czy wyruszę w podóż samotną ? Czy mnie potną?
Czy na drogim jachcie Kobe i Porto ? (oj tak)
Czy strachem mi ręcę namokną ( oj nie )
Czy któregoś dnia ziom wyskoczę przez okno? ( oj nie)
Czy mieszkanie, blok, działka czasem ?
Czy willa z własnym lasem i basen ?
Czy wygram walkę z czasem ?
Kto śpiewem syren a kto mym kompasem ?
Ref x2
Czy skończę dziś wierzyć w Ciebie?
Lądaując na dnie, ja przecież ziom nie wiem
Czy obudzę się w piekle czy nie, nie ?
Przecież ja niczego , kurwa mać nie wiem
Zostawię bliskich w potrzebie
Nie pojawiając się na pogrzebie
Czy w Boga uwierzę, ja nie wiem
Wierzę dzisiaj tylko w Siebie
( Kosa (PL) )
www.ChordsAZ.com