[Lyric] Niezłe ziółko (Guova)

[Zwrotka 1: Masia]
Jeśli w szaleństwie jest metoda, to dobrze, bo krew nie woda
Jakiś juice i jakaś soda, nie mądrze, to szkoda
Miał być góra jeden browar, nagle wolność i swoboda
Na backstage'u juice i soda, będziemy występować
Mówię typowi za barem, że nie jest mistrzem w żonglerce
Zerwany mam filmik, nie siedzi w reżyserce
Jutro będę mówić, że już nigdy więcej, mam mocną głowę, ale słabe serce
Nie, nie chcę mi się tańczyć, łapie mnie kolka, przyszłyśmy tu razem, teraz niе wiem, gdzie jest Olka
Do wymiany mam żarówki, niе świeci mi kontrolka, miał być człowiek renesansu jest człowiek demolka

[Zwrotka 2: Guova]
Za dużo zioła, skoro jak mantrę powtarzam sobie: "rób rzeczy"
Ale jak wpadnie reszta składu, to będzie można coś jeszcze skręcić Jaram se [?] i ściągam buchy jak [?]
Cringuj taniec Drake'a, niech dym nas szczypie w oczy
Przed koncertem dwieście, po koncercie dwieście
Nie idę na backstage, bo nie wiem, gdzie jest wejście
Uwaga na głowę, niezłą mam banie, na scenie jest ogień, grozi pożarem
Zabierz mnie na Long Island, wypijemy Long Island
[?] doskonale rozumiem się z Waynem
Zahaczę o każdą knajpę w mieście, którą obejmę swoim zasięgiem
Siadam przy barze, lej jeszcze kolejkę, ze dwie kolejne nie odmówię następnej
Woda, wódka, lód, whisky, lód, cola
Bania, drink na stół, boję się, że będziesz wymiotował
No, już ostatni browar, zamykają lokal
O piątej stoimy i palimy w kółko niezłe ziółko
[Zwrotka 3: Masia]
Sąsiadka z góry mówi o mnie: "niezłe ziółko, a, a niezłe ziółko, a, a niezłe ziółko"
Typ z nocnego mówi o mnie: "niezłe ziółko, a, a niezłe ziółko, a, a niezłe ziółko"
Kiero z korpo mówi o mnie: "niezłe ziółko, a, a niezłe ziółko, a, a niezłe ziółko"
Twoja stara mówi o mnie: "niezłe ziółko, a, i tak w kółko, i tak w kółko"