[Lyric] NITROBLANCA - THE LIFE OF MAJOR (Slawek361)

No siema witaj ziom
Na Szkolnej mów im to
A w środku wokół nich jeden
Wielki syf tam wciąż
Konon łowca ciąż
Fan fiction pisze teraz, o
Major znowu tuszy jajecznice tą
Nitroblanca jest
Dojebana fest
Niech cię nie zmyli tytuł
Bo to satyra coming back
Czas wydać album
Czwarty ten już
Na szkolną znowu trzeba zanieść, klucz

Na Szkolnej teraz jest tam dzień jak co dzień
Na Szkolnej znowu będzie tam też dużo spięć
Konon znowu majorowi jedzenie będzie jeść
Major nigdy nie przestanie dużo jeść

Dobrze teraz mówię
Nitroblanca wciąż
Będzie zaskakiwać Cię
Niczym Konona woń
Lece sobie teraz
Napisze sobiе wyraz
Oraz, o, Antonio Banderas
Szkolna to taki tunel
Z którego nikt niе wyjdzie
Jak raz się wkręcisz
To się z niego nie wykręcisz
Tak tam jest takie życie
Że my to oglądamy
Ale nigdy, Szczurowi nie dam w łapy
Co to był za wjazd
W tej dobrej nucie
Ciekawe co by było
Gdyby Konon był w Nowej Hucie
W mym bucie, leży sobie stopa
Z chęcią bym nią skopał
Latexa teraz zobacz

Na Szkolnej teraz jest tam dzień jak co dzień
Na Szkolnej znowu będzie tam też dużo spięć
Konon znowu majorowi jedzenie będzie jeść
Major nigdy nie przestanie dużo jeść

Jadę dalej
Z rapem dalej
Ja lece o Szkolnej
Któryś raz tu z rzędu
Potrzeba skrętu
Wykręca temu
Co w lesie siedzi
Cały dzień i nitro
Ciągnie nosem, sąsiedzi
To taka Czeska bajka
Mi coś to przypomina
Gdy widzę na Szkolnej
Dwóch typów bez kominka
Nieraz Szkolna to jest
Taki Czeski film
Można oglądać po cichu
I też jest git
Major mówi że git
Z niego taki jest
Ja mu nie wierze
Bo on jest motylek
I nie ma tutaj przebacz
Error in head
Major musi gacie przebrać
Welcome back
Na Szkolnej teraz jest tam dzień jak co dzień
Na Szkolnej znowu będzie tam też dużo spięć
Konon znowu majorowi jedzenie będzie jeść
Major nigdy nie przestanie dużo jeść