[Lyric] Ostrzegam (Spawn)

[Hook]
Oświadczam że knuję coś złego
Nie jesteś kolegą mym ani mojego alter ego
Fuego
Kładę ją na stół
Kładę ją na set
Dzielę ją na pół
Resztę nocy będę żywy znow

[Zwrotka]
Największe serca miękną w mojej prawdzie
Wszedłem do pokoju ona odskoczyła nagle
Wszedłem w jej trzewia nożem pierw odpiąłem klamre
Nie wejdę w głowy głupich gdzie mój kurwa tantiem
Spalam 2 pod rząd kiedy pije sakke zapraszam na słowa matę
W niezgodzie ze światem nie zgodzę się z Twoim rapem
3h to za dużo danego szmacie
Głowy przed każdym melanżem odmawiają pacież
Zrób mi sekcję zwłok to utracisz wzrok
Pet w końcu benzyne sięgnie a Ty wtedy zrobisz krok
Kiedy wbija mój klan leszcze boją się o nos
Kiedy wkracza mój klan leszcze pytają o nos
Nie mam siły na ten kraj
Na te same profile i jednakową twarz
Na jednakowy gest jednakowy talk
Ode mnie dla mego pokolenia mental front
State of mind napisany przez ten sam chujowy font
Nie ma szczerej radości tutaj są tylko gorsi
Nie ma litości nawet w najlepszej z opcji
Wszyscy głusi gdy odzywa się ktoś mądry moje słowa wspomnisz
Uryna na pionki jesteś rill no to podbij
[Hook 2]
Oświadczam że knuję coś złego
Wszystko siedzi w głowie, ale czy kurwa na pewno?
Nie chcę tego widzieć, nie ma mnie na forach
Nie ma mnie gdzie getto, choć czasem się zagubię
Kiedy podpierdolę tempo

[Outro]
Suko get low, na nodze uptempo
Niedostępny dla idiotów i dla ciebie chorągiewko
Moją domeną ciemność, puszczam charę gęstą
Nie podjeżdża twój swag, do mojego swagu mendo
W huraganie stoję gdy około nietrzeźwość
Ze stoickim spokojem jakbym ja był jego częścią
(jakbym ja był jego częścią)
(jakbym ja był jego częścią)