Song: Po prostu freestyle...
Artist:  X6s
Year: 2022
Viewed: 49 - Published at: 5 years ago

Jeszcze rzucę stąd punchline konkret
Z wyjebanym flow jak inflacja w Polsce
Ale nie dziś, bo jak usłyszałem bit ten
To chciałem złożyć rym ten, tak po prostu w sumie
Ja, Już tak mam to moje raperkusje
Swoje wizje wam wole dać wam na płótnie
A z tęsknotą uciekam do kempa
Plując sobie w pysk że nie byłem gdy grał tech n9ne
Jebana pandemia... powiedz co czeka nas?
Może Niedzielski zaśpiewa nam że niema fal
Spotkamy się w namiotach spędzając czas tam
Jedząc langosza i kręcąc grama
Ale - jawa i puka dorosłość znów
Faktury, dochodowy i do tego chuj ZUS
A chciałbym rzucić wszystko i czuć blues
Ale kto zapłaci za przyszłość i mój bunt, kto?
Więc zagubiony w czasie jak Dr who
Gdzieś między Wu tangiem a Joyner Lu
Rest in peace, Sean P, Doom, Prodigy
DMX, XXX Ten, Mac noi Nip
Jarałem się każdym z tych styli
Żałuje na żywo że nie zobaczę nigdy
Kanonady prostych słów a w chuj boli
Jakbyś na rany wysypał tu wór soli
I pluje w gębę że nie zacząłem wcześniej
Paradoksalnie życie się zaczęło jak wszedłem w pętle
Koniec tych smutów, nie miejsce i czas
Jestem jak piszący beutifull- masta ace
Pytasz kim jestem? Jestem x do 6
Dziwko w grze całkiem od niedawna
Ale nie widzą mnie, bo grany shit tu jest
Nie liczy się bragga tylko syf na kartkach
Jak wpierdalasz koła, to na pitstop zjedź
Bo jadę lewym pasem, celem szczyt ziom jest
Głodny sukcesu jak Joey Chestnut
Niezdrowa konkurencja zepsuje im ten smak
Zaszyte typy się prują, czas to skończyć
Jak ożenisz kosę, nie będziesz się rozwodził
Taki jestem, punchline, trochę techniki
Sie nie jarasz? Nawiedzę twoje dzieci jak lilit
Niby luźny numer a ja znów obrażam
Ale już przepraszam... albo chuj - spierdalaj
Moja sztuka, nawijam co chce cioto
A ten słowotok, leci w was jak mołotov
Żaden prosty przekaz, piszę kod wciąż
Wyjebane w to że rozumie mało kto to
Ale piszę bo kocham jak, mało kto to
I nie chce być zapomniany jak Héctor w Coco

( X6s )
www.ChordsAZ.com

TAGS :