[Refren]
Red light dystrykt nad nami
Jeździmy po nocach furami
Pierwszy raz za granicą
Podjarani miejscówkami
Podróż nie ma już granic
My gotowi by zabić
Zaczynacie sobie grabić
Teraz prosto na Tel Aviv
Obojętność mnie dziurawi
Moje serce ciągle krwawi
W bagażniku flota siana
To cię może zaciekawi
Swoim lookiem ciągle wabisz
Charakterem wciąż mnie ranisz
Zajebani aferami
Proszę bądźmy już dojrzali
[Zwrotka 1]
Ona patrzy w me oczy
Czuje mój dotyk
Wszystko się skończy
Zanim wrócę tu
Feeling wyższy niz loty
Na włosie jej froty
Wyrywam ze szczoty
Kolor jasnozłoty
Parking same peugeoty
W środku same pieszczoty
W myślach same podloty
Pełno tutaj anegdoty
Przez słońce pełno spiekoty
Podczas pięknej soboty
W okół same ślicznoty
Walе do nich zaloty
[Refren]
Red light dystrykt nad nami
Jeździmy po nocach furami
Pierwszy raz za granicą
Podjarani miеjscówkami
Podróż nie ma już granic
My gotowi by zabić
Zaczynacie sobie grabić
Teraz prosto na Tel Aviv
Obojętność mnie dziurawi
Moje serce ciągle krwawi
W bagażniku flota siana
To cie może zaciekawi
Swoim lookiem ciągle wabisz
Charakterem wciąż mnie ranisz
Zajebani aferami
Proszę bądźmy już dojrzali
[Zwrotka 2]
Soon full of ice jak dziadek mróz
Uwielbiam róż tych twoich ust
I nie wiem czy ja wytrwam tu
You promised me a honeymoon
Z każdym dniem obmyślam znów
Czy warto było słuchać próśb
Słyszę listę samych gróźb
Nie uciekam bo mam mózg
Serce kruche jak pergamin
Więc nie możesz mnie zostawić
Szkoda gardzić marzeniami
Więc dla wszystkich tutaj gramy
Jak na skrzydłach, więc latamy
I się nigdzie nie cofamy
Patrząc na te panoramy
Godnie bliskich pochowamy
[Refren]
Red light dystrykt nad nami
Jeździmy po nocach furami
Pierwszy raz za granicą
Podjarani miejscówkami
Podróż nie ma już granic
My gotowi by zabić
Zaczynacie sobie grabić
Teraz prosto na Tel Aviv
Obojętność mnie dziurawi
Moje serce ciągle krwawi
W bagażniku flota siana
To cie może zaciekawi
Swoim lookiem ciągle wabisz
Charakterem wciąż mnie ranisz
Zajebani aferami
Proszę bądźmy już dojrzali
Red light dystrykt nad nami
Jeździmy po nocach furami
Pierwszy raz za granicą
Podjarani miejscówkami
Podróż nie ma już granic
My gotowi by zabić
Zaczynacie sobie grabić
Teraz prosto na Tel Aviv
Obojętność mnie dziurawi
Moje serce ciągle krwawi
W bagażniku flota siana
To cię może zaciekawi
Swoim lookiem ciągle wabisz
Charakterem wciąż mnie ranisz
Zajebani aferami
Proszę bądźmy już dojrzali
[Zwrotka 1]
Ona patrzy w me oczy
Czuje mój dotyk
Wszystko się skończy
Zanim wrócę tu
Feeling wyższy niz loty
Na włosie jej froty
Wyrywam ze szczoty
Kolor jasnozłoty
Parking same peugeoty
W środku same pieszczoty
W myślach same podloty
Pełno tutaj anegdoty
Przez słońce pełno spiekoty
Podczas pięknej soboty
W okół same ślicznoty
Walе do nich zaloty
[Refren]
Red light dystrykt nad nami
Jeździmy po nocach furami
Pierwszy raz za granicą
Podjarani miеjscówkami
Podróż nie ma już granic
My gotowi by zabić
Zaczynacie sobie grabić
Teraz prosto na Tel Aviv
Obojętność mnie dziurawi
Moje serce ciągle krwawi
W bagażniku flota siana
To cie może zaciekawi
Swoim lookiem ciągle wabisz
Charakterem wciąż mnie ranisz
Zajebani aferami
Proszę bądźmy już dojrzali
[Zwrotka 2]
Soon full of ice jak dziadek mróz
Uwielbiam róż tych twoich ust
I nie wiem czy ja wytrwam tu
You promised me a honeymoon
Z każdym dniem obmyślam znów
Czy warto było słuchać próśb
Słyszę listę samych gróźb
Nie uciekam bo mam mózg
Serce kruche jak pergamin
Więc nie możesz mnie zostawić
Szkoda gardzić marzeniami
Więc dla wszystkich tutaj gramy
Jak na skrzydłach, więc latamy
I się nigdzie nie cofamy
Patrząc na te panoramy
Godnie bliskich pochowamy
[Refren]
Red light dystrykt nad nami
Jeździmy po nocach furami
Pierwszy raz za granicą
Podjarani miejscówkami
Podróż nie ma już granic
My gotowi by zabić
Zaczynacie sobie grabić
Teraz prosto na Tel Aviv
Obojętność mnie dziurawi
Moje serce ciągle krwawi
W bagażniku flota siana
To cie może zaciekawi
Swoim lookiem ciągle wabisz
Charakterem wciąż mnie ranisz
Zajebani aferami
Proszę bądźmy już dojrzali
( Sekret )
www.ChordsAZ.com