Song: Pół na pół
Artist:  Rover
Year: 2021
Viewed: 63 - Published at: 5 years ago

[Zwrotka 1: Rover]
Nie czuję bólu, tylko pustkę
Taki sam portret mam dla różnych luster
Samotność głucha, jakbym płynął Kurskiem
Tu na kogokolwiek liczyć jest największym oszustwem. Wystudiowane ruchy, świat pełen ustępstw
A proste wychowanie często przypomina musztrę
Dziękujcie ojcu, bo ból leczył bólem
I wychował was tak dobrze, żeby nie nazwać go chujem
Polska mentalność jest jak Tourett - Wyznajesz przyjaźń
Ciało krzyczy, że jest chujem. '
Każdy sukces twoich ziomów można zastąpić gulem
Tak jak czyiś dobry wygląd zrzucić na naturę
Stojąc w środku dnia na drodze
Spróbuj się uśmiechnąć I szukaj twarzy w samochodach
Co nie zechce ci jebnąć
Ludzie Kościoła mają rękę miłosierną
Dlatego bezpieczeństwo czuje wśród nas każda mniejszość

[Ref.]
Nie jestem inny, jestem taki jak Ty.. dokładnie taki jak Ty, Mam prosty problem, chcę wiedzieć kto z nas jest zły
[Zwrotka 2: Rover]
Kolega mówi: "W naszym kraju masz dwie opcje polityczne"
Więc wybieram jedną słuszną - jebać policję!
Gdy pomyślę, tak naprawdę, co też jest nam bliskie
To, że co nie dają darmo, no to na bank wezmę wszystkie
Moje bloki, miasta mrówek, piękne i klaustrofobiczne
Odkąd mamy 500+ - więcej dzieci, mniej gra w piłkę
Paradoksów cała masa, ciała ciepłe, serca zimne
Więc jak pytasz: "Co tam słychać?", nikt nie wieje optymizmem. Jesteśmy biali lub czerwoni, Z lewej socjalni, z prawej narodowi
Tu pacyfiści, tam tytani wojny
Z lewej pedały, z prawej dobre chłopy
Jedni gonią za innymi, inni mają dość Europy
Na weselach wspólnie piją albo tańczą pod "Zielone oczy"
Jedno nas łączy ponad wszystko - polski złoty
I naszego wychowania postkomunistyczny dotyk

[Ref.]
Pytam: "Kim jestem?" i "Za kogo mnie masz?" (Za kogo mnie masz?), Czy choć przez chwilę spojrzysz na mnie, jak brat? (spojrzysz na mnie jak brat?)
Patrzę na Polskę, podzieloną na dwa, (podzieloną na dwa)
I myślę sobie, że naprawdę jest tak?

[Zwrotka 3: Rover]
Chciałbym, żeby wszyscy wokół żyli godnie
Jednocześnie tworząc silną, niezależną Polskę
Nie chcę nigdy więcej wojny, ale pójdę, ginąc za kraj
Jak za Pawła, co jest gejem i za narodowca Marka
Nie chce euro, wolę polski złoty
Za ten zarobiony złoty, chciałbym wolny zwiedzać Włochy
Na weselach tańczę z wami, nikt z was nie jest bardziej polski
I cię nie ocenię za to, ile w siebie przyjmiesz hostii
Jesteśmy tu i tam, i tam, i tu
Więc nie pozwól polityce dzielić nas na pół

( Rover )
www.ChordsAZ.com

TAGS :