01.Ciemne chmury z deszczem i wicher w oczy mi wieje
02.Czuję tą beznadzieję po zrobionym wielkim błędzie
03.Człowiek czasu nie cofnie aczkolwiek niestety szkoda
04.Jednakże zawsze można wciąż dalej tego próbować
05.Jeśli coś nie pasuje to zmieniać aż wreszcie zacznie
06.Tak to powinno dziać się aż śladów resztę czas zatrze
07.Po naszej grze w teatrze w której gramy sami siebie
08.Nie jestem do końca pewiеn że razem skończymy w niebiе
09.Chcę mieć twą duszę forever i ją czule tulić do serca
10.Dla nas ostatni level to na pewno nie będzie cmentarz
11.Żeby się dostać do ciebie karczuję maczetą to pole
12.Zrobię nam nową drogę przez którą przejdziemy oboje
13.Zależy mi na twej duszy, czystej bez ran i skazy
14.Idąc razem wzdłuż źródeł dojdziemy aż do oazy
15.Nie chcę wcale tej walki lecz nie mam innego wyboru
16.To co tobie zrobili stało się przyczyną mego horroru
01.Zamknij powieki i zaśnij, niech śnią się postacie z baśni
02.Zanim się to wyjaśni że akt zdrady prowadzi do waśni
03.Po tej zjebanej akcji jakoś przed czasem wakacji
04.Nastąpił rozpad naszej relacji bez żadnej kontynuacji
05.Po prowokacji doszło do przekroczenia pewnych granic
06.Nie miałem racji i strasznie mnie rani że teraz masz mnie za nic
07.Twe wybaczenie mnie zbawi nawet gdy serce krwawi
08.Nawijam te rapy że naszej przyjaźni jakość pragnę naprawić
09.Ta liryka to fristajl więc nie wiem na co ty czekasz
10.Mam nadzieję że zapamiętasz mój prosty z serca przekaz
11.Czas działa jak lekarz, zapadam w letarg by mnie uleczył
12.I skreślił z pamięci wszystkie te popieprzone momenty
13.One ciągle niestety jako koszmary wracają w nocy
14.Napad z użyciem maczety i głosem dziecięcym wołasz pomocy
15.Zerwał się łańcuch szczęścia, to było przyczyną przekleństwa
16.Gdybym mógł cofnąć zegar, ten incydent nie miałby miejsca
02.Czuję tą beznadzieję po zrobionym wielkim błędzie
03.Człowiek czasu nie cofnie aczkolwiek niestety szkoda
04.Jednakże zawsze można wciąż dalej tego próbować
05.Jeśli coś nie pasuje to zmieniać aż wreszcie zacznie
06.Tak to powinno dziać się aż śladów resztę czas zatrze
07.Po naszej grze w teatrze w której gramy sami siebie
08.Nie jestem do końca pewiеn że razem skończymy w niebiе
09.Chcę mieć twą duszę forever i ją czule tulić do serca
10.Dla nas ostatni level to na pewno nie będzie cmentarz
11.Żeby się dostać do ciebie karczuję maczetą to pole
12.Zrobię nam nową drogę przez którą przejdziemy oboje
13.Zależy mi na twej duszy, czystej bez ran i skazy
14.Idąc razem wzdłuż źródeł dojdziemy aż do oazy
15.Nie chcę wcale tej walki lecz nie mam innego wyboru
16.To co tobie zrobili stało się przyczyną mego horroru
01.Zamknij powieki i zaśnij, niech śnią się postacie z baśni
02.Zanim się to wyjaśni że akt zdrady prowadzi do waśni
03.Po tej zjebanej akcji jakoś przed czasem wakacji
04.Nastąpił rozpad naszej relacji bez żadnej kontynuacji
05.Po prowokacji doszło do przekroczenia pewnych granic
06.Nie miałem racji i strasznie mnie rani że teraz masz mnie za nic
07.Twe wybaczenie mnie zbawi nawet gdy serce krwawi
08.Nawijam te rapy że naszej przyjaźni jakość pragnę naprawić
09.Ta liryka to fristajl więc nie wiem na co ty czekasz
10.Mam nadzieję że zapamiętasz mój prosty z serca przekaz
11.Czas działa jak lekarz, zapadam w letarg by mnie uleczył
12.I skreślił z pamięci wszystkie te popieprzone momenty
13.One ciągle niestety jako koszmary wracają w nocy
14.Napad z użyciem maczety i głosem dziecięcym wołasz pomocy
15.Zerwał się łańcuch szczęścia, to było przyczyną przekleństwa
16.Gdybym mógł cofnąć zegar, ten incydent nie miałby miejsca
( DMG 96 )
www.ChordsAZ.com