Choć serce dla mnie takie twarde masz
Choć pogardę masz
Dla mych słów
O wielkiej mej miłości
Powiedzieć muszę znów
I muszę mówić o tęsknocie mej
Ust pieszczocie twej
Której brak
W śród natchnień i czułości
Powtarzać muszę tak
Przyjdź, daruj mi jedno spojrzenie
Przyjdź, jak do poety natchnienie
I na mą zmęczoną skroń
Złóż liliowobiałą dłoń
Przyjdź na romantyczne spotkanie
Przyjdź, i połóż męce mej kres
Co z nami potem się stanie
Niechaj rozstrzygnie kochanie
Przyjdź, bez ciebie zginę wśród łez
Ty jesteś pierwsza i ostatnia ma
Uczuć matnia ta
Wciąga mnie
I rośnie gorycz złudzеń
Na serca mego dnie
Lеcz zanim jutro cię zapomnieć mam
Oprzytomnieć mam
Biedny, sam
Zabiję w tobie wszystko
Co szczęście burzy nam!
Choć pogardę masz
Dla mych słów
O wielkiej mej miłości
Powiedzieć muszę znów
I muszę mówić o tęsknocie mej
Ust pieszczocie twej
Której brak
W śród natchnień i czułości
Powtarzać muszę tak
Przyjdź, daruj mi jedno spojrzenie
Przyjdź, jak do poety natchnienie
I na mą zmęczoną skroń
Złóż liliowobiałą dłoń
Przyjdź na romantyczne spotkanie
Przyjdź, i połóż męce mej kres
Co z nami potem się stanie
Niechaj rozstrzygnie kochanie
Przyjdź, bez ciebie zginę wśród łez
Ty jesteś pierwsza i ostatnia ma
Uczuć matnia ta
Wciąga mnie
I rośnie gorycz złudzеń
Na serca mego dnie
Lеcz zanim jutro cię zapomnieć mam
Oprzytomnieć mam
Biedny, sam
Zabiję w tobie wszystko
Co szczęście burzy nam!
( Chr Dana )
www.ChordsAZ.com