[Lyric] Rêve (Lelon)

[Zwrotka]
Mam trochę na głowie, ale mniej niż w niej, niej
Nie zamykam powiek, bo chcę więcej mieć, mieć
Ciągle staje mi na drodze ten jebany sen
Szkoda mi na niego czasu, praca kluczem jest, ej
To było dosyć dawno, kręciłem z jedną panną
Chciałem wizę na paszport, ale zmieniłem plan
Tu nie ma nic za darmo i często dosyć kradną
Też mówią że to bagno, ale lubię ten kraj
Stanąłem nad wami, ale już nie widzę was
Odleciałem daleko, wiem że zapamiętasz twarz
Gadają na mieście, szybko się zaczęło dziać
Będę latać po koncertach - tylko to mi szczęście da
Siedzicie przy książkach, a ja siedzę przy tekstach
Ej, jeszcze się zdziwicie - zrobię więcej niż reszta
Ja gdzieś mam te sugestie żebym teraz to przerwał
Nie macie ambicji, serio szkoła jest śmieszna

[Refren][x2]
Nie oglądałem gwiazd, ale spełnia się marzenie i tak
Widziałem nas tam, gdzie światło nie dociera od lat
Treść w świat, rzucam nie tylko żeby wyjąć hajs
Bo mój rap to nie jest zajawka na jakiś tam czas
[Zwrotka]
Te krzyki i brawa są aż nie do opisania
Kiedy podchodzą pogadać - serio kocham to
Stworzony do grania, za mną prawie już 2 lata
Nie ważne co o mnie gadasz - bo lata mi to
Jestem bardziej ambitny niż ziom ci wydaje się
Otwieram sobie drogę i nigdy nie będę frajerem
Zadbam o swoje, mam po prostu taką potrzebę
Nie chcę mieć wszystkiego, ale coś tam jednak przyda się
Zaraz osiemnastka i matura w tym roku
A nie pamiętam kiedy pytali mnie o dowód
Mam siłę, by odrzucić każdą z jebanych pokus
Ja jestem asertywny i to nigdy na pozór
Kiedyś cię potrzebowałem, udawałaś, że nie widzisz mnie
Dzisiaj jest na odwrót i nie licz na moją pomoc, nie
Co do kumpli - lepszy jeden, ale za to prawdziwy
Nie ma opcji, że nie poznałeś takich fałszywych

[Refren][x2][Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]