[Zwrotka 1]
Rewolucja apetyczna
Drażnie kubki słuchowe jak 808 czy b-smart
Nie bądź taka apatyczna
Jesteś najlepsza w tym co robisz miśka, dlatego
Daj mi czas, a zjem cię całą [wow]
Daj mi palec, to wezmę twoje ciało [wow]
Nie chce żebyś miała zdarte kolano
Robie ruchy, [ruchy]
A tobie chyba nadal mało
Jestem typem niepokornym [niepokornym]
Zaczekacie aż do wiosny [wiosny]
Bo zamierzam zrobić numer, może całą płytę [może być]
W końcu ja to zrobię, i się nie wywine [oj nie]
Monotonia, ciągle ta jebana monotonia
O czym mam nawijać, kurwa o szerokich spodniach?
Może o dziwkach, o plikach, o siksach
Jak prawilny nia zjem B-smart będzie pizda
Ale to nie będzie dzisiaj
Bo to nie ta płyta [yoo, bo to nie ta płyta]
Może będzie zwiecha, jak wyskoczy liczba
Ale to nie dzisiaj
[Refren]
Kurwa mać, kocham trap i tą jazdę
Nie na raz, nie na dwa, ja chcę zawsze
Piszę numer do wieczora, słońce zaśnie
Luźny vibe jak mało kto tak na prawdę /X3
[Zwrotka 2]
Zoyka w klatce, świeża ta epka
Piszę ten numer praktycznie na święta
Kolejny banger, bo nudzę się w domu
Będzie więcej, ale nie mów nikomu
Łapie bit, wchodzi klik, dajesz mi coraz więcej
Dobrych chwil, żeby żyć tak najlepiej
Nie chcę śnić, miałem dziś w planach najebkę
Wolę żyć, a nie być, żeby było śmieszniej
Ten numer raczej wypuszczę najprędzej
Będzie sztosem, nie jak tamte poprzednie
Robię solidnie bo tak jest najlepiej
1507 nie było tak konkretne
Jak to, tak to
Zrobię hałas, kurwa mówię wam to
Palę jazz, słucham jazz, a robię te rapy
Widzisz flex, bo ja nie, ja piszę z kanapy
[Refren]
Kurwa mać, kocham trap i tą jazdę
Nie na raz, nie na dwa, ja chcę zawsze
Piszę numer do wieczora, słońce zaśnie
Luźny vibe jak mało kto tak na prawdę /X2
Rewolucja apetyczna
Drażnie kubki słuchowe jak 808 czy b-smart
Nie bądź taka apatyczna
Jesteś najlepsza w tym co robisz miśka, dlatego
Daj mi czas, a zjem cię całą [wow]
Daj mi palec, to wezmę twoje ciało [wow]
Nie chce żebyś miała zdarte kolano
Robie ruchy, [ruchy]
A tobie chyba nadal mało
Jestem typem niepokornym [niepokornym]
Zaczekacie aż do wiosny [wiosny]
Bo zamierzam zrobić numer, może całą płytę [może być]
W końcu ja to zrobię, i się nie wywine [oj nie]
Monotonia, ciągle ta jebana monotonia
O czym mam nawijać, kurwa o szerokich spodniach?
Może o dziwkach, o plikach, o siksach
Jak prawilny nia zjem B-smart będzie pizda
Ale to nie będzie dzisiaj
Bo to nie ta płyta [yoo, bo to nie ta płyta]
Może będzie zwiecha, jak wyskoczy liczba
Ale to nie dzisiaj
[Refren]
Kurwa mać, kocham trap i tą jazdę
Nie na raz, nie na dwa, ja chcę zawsze
Piszę numer do wieczora, słońce zaśnie
Luźny vibe jak mało kto tak na prawdę /X3
[Zwrotka 2]
Zoyka w klatce, świeża ta epka
Piszę ten numer praktycznie na święta
Kolejny banger, bo nudzę się w domu
Będzie więcej, ale nie mów nikomu
Łapie bit, wchodzi klik, dajesz mi coraz więcej
Dobrych chwil, żeby żyć tak najlepiej
Nie chcę śnić, miałem dziś w planach najebkę
Wolę żyć, a nie być, żeby było śmieszniej
Ten numer raczej wypuszczę najprędzej
Będzie sztosem, nie jak tamte poprzednie
Robię solidnie bo tak jest najlepiej
1507 nie było tak konkretne
Jak to, tak to
Zrobię hałas, kurwa mówię wam to
Palę jazz, słucham jazz, a robię te rapy
Widzisz flex, bo ja nie, ja piszę z kanapy
[Refren]
Kurwa mać, kocham trap i tą jazdę
Nie na raz, nie na dwa, ja chcę zawsze
Piszę numer do wieczora, słońce zaśnie
Luźny vibe jak mało kto tak na prawdę /X2
( Oogway )
www.ChordsAZ.com