[zwrotka 1]
Ogólnie to sorry za te wszystkie moje sprawy
Sorry, R3J3NT, za te bity, co się zmarnowały
Sorry, subskrybenci, za braki efektów mojej pracy
Sorry, że płyt jak nie było, tak do dziś nie macie
Sorry za moje toporne, nudne flow
Sorry za banalne rymy, ziom, joł
Sorry za banalne teksty w sumie o niczym
Za brak follow-upów, że nie można łapać niczym Harry zniczy
Niczym Harry zniczy, nie ma się co dziwić
Bo jak piszę, myśli wypalone jakby znakiem Igni
Pustka w głowie znakiem zgliszczy świeci
Ale może to się kiedyś w jakimś stopniu zmieni
Szczerze? Nie wiem, wolę nie wykrakać
Chwilowo biorę swoje frustracje w jeden kawałek
Żеby potem to z bitem sobie jakoś zbratać
Efеktu słuchacie – to są „SŁODKIE ŻALE”
[przerywnik]
[zwrotka 2]
Śmiesznie, bo w sumie jestem poeta
Skrobię śmieszny tekst, potem biorę bita
R3J3NT mi to skleja, powstaje niby muzyka
Potem płyta, ale to dopiero potem, chwila
Nagrywki to moja udręka, istny koszmar
Mało brakowało, bym się przez to kiedyś poddał
Ale skoro słyszycie, jak lecę se na bicie, to chyba znaczy, że dalej sobie w tym siedzę, dobra?
[przerywnik]
Dużo jest tematów, na które mogę se pomendzić, posmęcić, ponarzekać, pogawędzić
Dlatego trzaskam epkę o tych moich smutach, byście mogli w to upalne lato sobie o tym słuchać
Śliwa, B.Young, R3J3NT
[outro]
Ogólnie to sorry za te wszystkie moje sprawy
Sorry, R3J3NT, za te bity, co się zmarnowały
Sorry, subskrybenci, za braki efektów mojej pracy
Sorry, że płyt jak nie było, tak do dziś nie macie
Sorry za moje toporne, nudne flow
Sorry za banalne rymy, ziom, joł
Sorry za banalne teksty w sumie o niczym
Za brak follow-upów, że nie można łapać niczym Harry zniczy
Niczym Harry zniczy, nie ma się co dziwić
Bo jak piszę, myśli wypalone jakby znakiem Igni
Pustka w głowie znakiem zgliszczy świeci
Ale może to się kiedyś w jakimś stopniu zmieni
Szczerze? Nie wiem, wolę nie wykrakać
Chwilowo biorę swoje frustracje w jeden kawałek
Żеby potem to z bitem sobie jakoś zbratać
Efеktu słuchacie – to są „SŁODKIE ŻALE”
[przerywnik]
[zwrotka 2]
Śmiesznie, bo w sumie jestem poeta
Skrobię śmieszny tekst, potem biorę bita
R3J3NT mi to skleja, powstaje niby muzyka
Potem płyta, ale to dopiero potem, chwila
Nagrywki to moja udręka, istny koszmar
Mało brakowało, bym się przez to kiedyś poddał
Ale skoro słyszycie, jak lecę se na bicie, to chyba znaczy, że dalej sobie w tym siedzę, dobra?
[przerywnik]
Dużo jest tematów, na które mogę se pomendzić, posmęcić, ponarzekać, pogawędzić
Dlatego trzaskam epkę o tych moich smutach, byście mogli w to upalne lato sobie o tym słuchać
Śliwa, B.Young, R3J3NT
[outro]
( liwusZgrywus )
www.ChordsAZ.com