[Lyric] SPANIE JEST TRUDNIEJSZE NIŻ MYŚLAŁEM (May Ksi)

1
Mam puste kartki i pełna głowę
Mam mokre oczy i pusty żołądek
Mam miliard zmartwień, tysiące wspomnień
Leżę wzruszony po rozmowie z ziomem
I patrzę w białą ścianę, mam tu terapię
Prawie dobrze prawie, jestem mańkutem w rapie
Muszę zakurwiać bardziej a sam znowu płacze
Dziękuje wszystkim co mnie pozdrowili fakiem
Bo jestem silny bardziej, wiem że znowu wstanę
Wiem że będzie lepiej choć nie wiem co dalej
Piszę ten wers o drugiej kawałek skończę o czwartej
Przeżyłеm pewnie więcej niż główny bohatеr bajek
I co z tego? 4 razy więcej przeżyje
Mam tysiące łez a z nich kilka linijek
Mam ciągły stres, nie wiem kiedy to nawinę
Ale jak to wyjdzie to ci wyśle listem
Z podpisem, dziękuję bardzo że żyjesz
Żyj jak najdłużej i zakładaj rodzinę
Nikomu źle nie życzę, Tobie tym bardziej
Jak mnie zabraknie, proszę nie płaczcie
Bawcie się i tańczcie, to mój testament
Mnie już z wami nie będzie więc po co ten lament
To niczego nie zmieni, a pozostawi traumę
Ja chcę tylko szczęścia w miejscu gdzie mnie zabraknie
Każda jedna śmierć to zapłakane twarze matek
Każda jedna pięść to niezliczona ilość tkanek
Każdy jeden wers to litery niosące prawdę
Każdy jeden… czekaj zaraz powiem dalej
Ref
Opowiem ci zaraz tylko staram się nie płakać
Dziękuje że mnie słuchasz bo to dla mnie ważna sprawa
Oczy załzawione, głowa zainfekowana
Ale dragi to demony z którymi się nie chce bratać

2
A więc, każdy jeden talent sam sobie wypracowałem
Od losu dostałem tylko zagrożenie rakiem po tacie
I najwspanialszą mamę, resztę sam wydarłem
Wiec nie chce słyszeć nawet słowa "awykonalne"
Miałaś być ideałem, się skończyło zerwanym kontaktem
Dalej nie zrozumiałem co się stało tak na prawdę
Twoje słabe zagranie czy moje nadinterpretacje?
Artystyczne głowy są za bardzo pojebane
Po cichu sobie płacze
Nie patrzcie na mnie w takim stanie
Kiedyś przestanę
Spanie jest trudniejsze niż myślałem