[Lyric] Szary świat (Gothboybby)

[Intro]
W tym szarym świecie

[Zwrotka 1: gothboybby]
W tym szarym miejscu
Tyle ludzi leci w dół
Ale ja nie poddam się
Będę walczył za tych, co byli przy mnie
Odkryli we mnie to coś przez które umieram (Umieram)
Nie chce być w tym śnie, ja chcę tylko cię

[Zwrotka 2: nonemu]
Ja chcę tylko cię, ale ty mnie nie
Twoje rumieńce na twarzy powiedziały mi, że
Ten szary świat bez barw
Wcale nie musi być taki jaki jest
Świat jest szary jakbym oglądał film, taki stary
Który rzadko już puszczają w TV, chyba gram w nim
Nie liczę osób na planie, bo teraz liczysz się ty
A ten film nigdy nie trafi do kin
Nigdy nie trafi do kin, bo jest brzydki
[?]
Brak kolorów, brak emocji, brak rozrywki
Chyba nie wypada cały czas zanudzać wszystkich
Chyba, że pada, przemoknięty sam do suchеj nitki
[Bridge: nonemu]
Ja chcę tylko cię, ale ty mnie nie
Twojе rumieńce na twarzy powiedziały mi, że
Ten szary świat bez barw
Wcale nie musi być taki jaki jest

[Zwrotka 3: gothboybby]
Nie musi być taki jaki jest
Może nie jest kolorowo, ale napisz na dm
Jestem zamknięty w tej szarej otchłani
Mam cię już dosyć, zanikasz w oddali
Moje serce to jest wróg
Każda sekunda sprawia ból
Do nieprzezwyciężenia
W tym szarym świecie

[Zwrotka 4: Partycja]
Więc chodź pomaluj go na żółto i niebiesko
Przepraszam, bo potrafię tylko szarą kredką
Nie wiem czy wiesz, ale bardzo męczy mnie codzienność
Nie chce żadnych pytań, więc pomęcz się trochę ze mną
Pomęcz się trochę ze mną, pomęcz się trochę ze mną
Pomęcz się trochę ze mną
Proszę koloruj mi czas
Nikt nie kupi dla mnie farb, w tym też i ja
To nie demon budzi strach
Ludzkie stało się oblicze zła
Nie chce myśleć co jest w nas
Możesz na mnie liczyć - powiedz mi to bez słów
Nikt się z tym nie liczy, dosyć mam tych przeszkód
Chronię się pod parasolem unikając deszczu
I tak nieustannie moknę, stoję w szarym miejscu