[Lyric] Telephone (Iza Kiss Skorupa)

[Intro]
It's Izabela, bitch
Dzień dobry
Co masz, y, mi do powiedzenia?
[Giggles]

[Verse 1]
E, kobiety są zazdrosne
Mężczyźni chcą mnie wykorzystać
Nie jestem aferzystką i nie chciałabym
A mnie znają wszyscy...

[Pre-Chorus 1]
Ja tych nie afer robię
Tylko ktoś próbuje robić afery albo mi wmawiać jakieś głupoty
Ale jak widzę ktoś, że... jak ktoś zrobi ze mnie wała
To pojadę z nim jak po dzikiej świni
Ja tych nie afer robię
Tylko ktoś próbuje robić afery albo mi wmawiać jakieś głupoty
Ale jak widzę ktoś, że... jak ktoś zrobi ze mnie wała
To pojadę z nim jak po dzikiej świni
(Dlaczego?)
[Chorus]
Pieniądze wtedy są
Wtedy są, wtedy, wtedy są!
Pieniądze wtedy są
Wtedy są, wtedy, wtedy są!
Pieniądze wtedy są
Wtedy są, wtedy, wtedy są!
Pieniądze wtedy są
Wtedy są, wtedy, wtedy są!

[Verse 2]
Dzwonisz już, dziecko, drugi czy trzeci raz, co chcesz?!
Nie wiem, o co chodzi, ja nie mam czasu na zabawę!
Dzwonisz już, dziecko, drugi czy trzeci raz, co chcesz?!
Nie wiem, o co chodzi, ja nie mam czasu na zabawę!

[Pre-Chorus 2]
Proszę się ze mną skontaktuj
Bo figurę mam dobrą i cycki, wszystko jest dobrze, tylko że
Może nie w bieliźnie i nie w tej chwili
Proszę się ze mną skontaktuj
Bo figurę mam dobrą i cycki, wszystko jest dobrze, tylko że
Może nie w bieliźnie i nie w tej chwili
(Dlaczego?)

[Chorus]
Pieniądze wtedy są
Wtedy są, wtedy, wtedy są!
Pieniądze wtedy są
Wtedy są, wtedy, wtedy są!
Pieniądze wtedy są
Wtedy są, wtedy, wtedy są!
Pieniądze wtedy są
Wtedy są, wtedy, wtedy są!
[Verse 3]
Transcendentka z aktywnym kutasem
Po lewej ciasna i ogolona czterdziestka
(Po lewej ciasna i ogolona czterdziestka)

[Interlude]
Nie kradnij, nie zamydlaj i nie wykorzystuj czyjejś pracy
Nie kradnij, nie zamydlaj i nie wykorzystuj czyjejś pracy

[Verse 4]
Ja potrzebuję pieniądze, ja mam mieszkanie, które muszę zapłacić
Ja muszę zapłacić prąd, ja muszę zapłacić gaz, ja muszę zapłacić media
Ja muszę żyć
Ja chcę chodzić na fitness, zająć się swoją osobą w końcu, a nie, a nie
Y, ciągle kim innym

[Interlude]
Nie kradnij, nie zamydlaj i nie wykorzystuj czyjejś pracy
Nie kradnij, nie zamydlaj i nie wykorzystuj czyjejś pracy

[Verse 5]
Tylko kontakt telefoniczny, no to jakieś, jakieś
Bzdura kompletna, jakaś kupa wariatów
Tylko kontakt telefoniczny, no to jakieś, jakieś
Bzdura kompletna, jakaś kupa wariatów
[Bridge]
Ja, ja muszę się z nim rozmówić
Nie kradnę flaszek, po co mi gej
Nie będę pokazywać całej dupy w mediach
Od września mnie zwodził i mówił, że mam rację

[Verse 6]
E, lubię seks, nie mówię, że nie lubię
I trafi się zawsze jakaś gnida, jakaś wsza, która nic nie znaczy
Albo chce się po prostu podwiesić
Albo być znana
Albo żeby jej coś załatwić
Albo jej wykonać
Albo jej załatwić, po prostu, o tak, mówiąc krótko

[Outro]
Y, pieniądze wtedy są!