[Lyric] TĘSKNIE AKT I (Matigoodcoffee)

[Zwrotka 1]
Robię ruchy jak Maradona
Potem ostatni kona po nas
Suva śpiewał, że mokra ona
Pezet śpiewał że gorzka woda
Czarno ubrana boska sfora
Plączę się biedna polska mowa
Tuka to brudna prosta proza
Miękka głowa tak potasowa
Bóg źle karty ci potasował
Dlatego wódka zamiast cardio
Nie dotrą do nas twe puste słowa
Przez które boli cię gardło
Dobrze wiem jak ty na biforach
Robisz bydło i masz to
Co dzień taki sam ból na skroniach
Też mam go

[Break]
Co? Trochę się zbladło
Gdy chcesz nas zaatakować
Chyba ci na głowę padło
Co? Trochę się zbladło
Co? Wsiadaj w to auto
Chyba pora się schować
Jesteśmy dwuosobową armią
Co? Trochę się zbladło jednak
[Hook]
Krzyczę przez mój miejski bruk
Że tęsknie
Nie musisz używać słów
Weź weź mnie
Krzyczę przez mój miejski bruk
Że tęsknie
Weź mi załóż maskę bo się duszę przez powietrze

[Zwrotka 2]
Duszę się przez powietrze jak na filmach
Trochę dziwna, trochę zwinna
W nocy ty jеsteś mój przysmak
Oglądam cię z każdej strony jak na street view
Wolę być przy tobiе niż z moim sick crew
Miękną ściany wokół jak po LSD
Gdy w pokoju słucham A$AP L$D
Chcę mieć skronie diamentowe blink blink blink
Ale przy tobie pierdolę kwit plik blik

[Break]
Co? Trochę się zbladło
Gdy chcesz nas zaatakować
Chyba ci na głowę padło
Co? Trochę się zbladło
Co? Wsiadaj w to auto
Chyba pora się schować
Jesteśmy dwuosobową armią
Co? Trochę się zbladło jednak
[Hook]
Krzyczę przez mój miejski bruk
Że tęsknie
Nie musisz używać słów
Weź weź mnie
Krzyczę przez mój miejski bruk
Że tęsknie
Weź mi załóż maskę bo się duszę przez powietrze