Jadę przez rynek, uh
Ryk V ósemki daje mi bilet
Do spodni tych dziewczyn
Co od byłych dostały wilczy bilet, oh
Nie cierpię blachar, nie
Serio imponują ci drogie auta?
Liczy się środek, mała
Bo co ci po pustych ścianach
Jadę siedem dych przez miasto
Stoisz ciągle, na przystanku
Pozwól mi być twoim szoferem, uh
Wezmę tam gdzie zawsze lato
Pojedziemy przez las jakich mało
Zobaczysz troche świata za mną
Ilekroć nie spojrzę w tył
Tam widzę na końcu tunelu światło
Wsiadam do fury? nie
Nie mam czasu na bzdury
Przez otwarte okna puszczam w kształcie koła chmury
Nie patrzę już za siebie
Bo tam nienawiść i smutek
Mam wrażenie, że wszyscy wszędziе otruwali mój trunek
Wsiadam do fury? nie
Nie mam czasu na bzdury
Przеz otwarte okna puszczam w kształcie koła chmury
Nie patrzę już za siebie
Bo tam nienawiść i smutek
Mam wrażenie, że wszyscy wszędzie otruwali mój trunek
Powoli tracę banknot
Diesel drożeje, a mam w baku mało
Ale dojedziemy tam, nara, nara
V ósemka dużo spala
Mimo to do celu trwam nadal
Nie poddaje się, żaden ze mnie banan
Dąże do celu jak mogę
Trzymaj kciuki, krzyżyk na drogę
Jadę przed siebię? nie
Nie patrzę za siebie, nie, nie
Bo tam bardzo źli ludzie
Którzy potraktowali mnie okrutnie
Wiozę w bagażniku trumne,
Bo przeszłość za sobą ciągne
Urazy do nich już nie czuję
Mam wyjebane biore świat w swoje łapy
W V ósemce robie te gorące lapy
Bokiem w rondo to nie toronto
Ani warszawa, mordo
Byłaby obława
To metafora życia
Każdy potrzebuje paliwa
Driftem ułatwiam sobie życie
Zarzucam dupę, lece tam gdzie mnie wyśliźnie
Nie spinaj się tak wariacie
Trzeba się ruszyć kiedyś z miejsca
Wrzuć bieg i przed siebie leć
Nie patrz za siebie
Patrz na drogę bo w każdej chwili wszystko może się zjebać
Wydrzyj się jak v osiem, które trzymasz w sobie
Pokaż im, że jesteś kimś
A nie tylko kurwa psem w dole
Wsiadam do fury? nie
Nie mam czasu na bzdury
Przez otwarte okna puszczam w kształcie koła chmury
Nie patrzę już za siebie
Bo tam nienawiść i smutek
Mam wrażenie, że wszyscy wszędzie otruwali mój trunek
Wsiadam do fury? nie
Nie mam czasu na bzdury
Przez otwarte okna puszczam w kształcie koła chmury
Ryk V ósemki daje mi bilet
Do spodni tych dziewczyn
Co od byłych dostały wilczy bilet, oh
Nie cierpię blachar, nie
Serio imponują ci drogie auta?
Liczy się środek, mała
Bo co ci po pustych ścianach
Jadę siedem dych przez miasto
Stoisz ciągle, na przystanku
Pozwól mi być twoim szoferem, uh
Wezmę tam gdzie zawsze lato
Pojedziemy przez las jakich mało
Zobaczysz troche świata za mną
Ilekroć nie spojrzę w tył
Tam widzę na końcu tunelu światło
Wsiadam do fury? nie
Nie mam czasu na bzdury
Przez otwarte okna puszczam w kształcie koła chmury
Nie patrzę już za siebie
Bo tam nienawiść i smutek
Mam wrażenie, że wszyscy wszędziе otruwali mój trunek
Wsiadam do fury? nie
Nie mam czasu na bzdury
Przеz otwarte okna puszczam w kształcie koła chmury
Nie patrzę już za siebie
Bo tam nienawiść i smutek
Mam wrażenie, że wszyscy wszędzie otruwali mój trunek
Powoli tracę banknot
Diesel drożeje, a mam w baku mało
Ale dojedziemy tam, nara, nara
V ósemka dużo spala
Mimo to do celu trwam nadal
Nie poddaje się, żaden ze mnie banan
Dąże do celu jak mogę
Trzymaj kciuki, krzyżyk na drogę
Jadę przed siebię? nie
Nie patrzę za siebie, nie, nie
Bo tam bardzo źli ludzie
Którzy potraktowali mnie okrutnie
Wiozę w bagażniku trumne,
Bo przeszłość za sobą ciągne
Urazy do nich już nie czuję
Mam wyjebane biore świat w swoje łapy
W V ósemce robie te gorące lapy
Bokiem w rondo to nie toronto
Ani warszawa, mordo
Byłaby obława
To metafora życia
Każdy potrzebuje paliwa
Driftem ułatwiam sobie życie
Zarzucam dupę, lece tam gdzie mnie wyśliźnie
Nie spinaj się tak wariacie
Trzeba się ruszyć kiedyś z miejsca
Wrzuć bieg i przed siebie leć
Nie patrz za siebie
Patrz na drogę bo w każdej chwili wszystko może się zjebać
Wydrzyj się jak v osiem, które trzymasz w sobie
Pokaż im, że jesteś kimś
A nie tylko kurwa psem w dole
Wsiadam do fury? nie
Nie mam czasu na bzdury
Przez otwarte okna puszczam w kształcie koła chmury
Nie patrzę już za siebie
Bo tam nienawiść i smutek
Mam wrażenie, że wszyscy wszędzie otruwali mój trunek
Wsiadam do fury? nie
Nie mam czasu na bzdury
Przez otwarte okna puszczam w kształcie koła chmury
( BLNDIE )
www.ChordsAZ.com