Song: W pustym mieszkaniu
Year: 2021
Viewed: 0 - Published at: 5 years ago

Stałem tuż obok katowskiego pnia
Kiedy ścinano Georgesa Dantona
Pamiętam, że właśnie tego dnia
Pogoda była piękna, pierdolona
Wielki przywódca rewolucji rzekł: kacie
Pokaż im mój łeb, gdy już zleci
Milczałem, pojęcie macie?
Przecież miałem żonę i dzieci

Byłem na pokładzie tamtej łodzi
Co płynęła wartko poprzez Filipiny
Sam Magellan krzepko nią dowodził
I nagle bez wystarczającej przyczyny
Rzucił: kurs na Mactan
Tam czekały tubylców oddziały wkurwione
Reakcję odłożyłem ad acta
Wszak miałem dzieci i żonę

Mogłem coś zrobić (mogłem coś zrobić)
Po raz pierwszy, po raz wtóry
Mogłem coś zrobić (mogłem coś zrobić)
Po raz trzеci
I zostałyby ze mnie wióry
A miałem żonę i dziеci
Przy mnie w Auschwitz doktor Mengele
Studiował antropomorfologię
To znaczy zabił ludzi wiele
A ja nie drgnąłem, nie mogłem
Kiedyś warknął: tak się robi historię
Będą o mnie pisać poeci
Skierował to, jebany, dokładnie do mnie
A ja miałem żonę i dzieci

W mojej przytomności Józef Stalin
Podpisywał się na gułaglistach
A ja udawałem że mnie to wali
Choć tam były i znajome nazwiska
Podawałem mu nowe wieczne pióra
Masowałem mu palce znużone
Może nawet szepnąłem mu URA!
Bo wiecie, miałem dzieci i żonę

Mogłem coś zrobić (mogłem coś zrobić)
Po raz pierwszy, po raz drugi
Mogłem coś zrobić (mogłem coś zrobić)
Po raz trzeci
Nie moja wina, padrugi
Że miałem żonę i dzieci

Mogłem coś zrobić (mogłem coś zrobić)
Po raz czwarty, po raz piąty
Mogłem coś zrobić (mogłem coś zrobić)
Po raz szósty
Podłożyli ładunki, podpalają lonty
Ja protestuję w mieszkaniu pustym

( Gimnastyka Artystyczna )
www.ChordsAZ.com

TAGS :