Song: Wakacje Bez Endu
Artist:  Proceente
Year: 2012
Viewed: 41 - Published at: 7 years ago

A, wakacje bez endu!

[Bridge]
Kolejny szpak, znów najebałem się jak szpadel
Dokładnie tak, ale cały czas dajemy radę
Rozgrzany piach, a na wszelki wypadek
Lokalny stuff i butelki na plażę

[Zwrotka 1: Proceente]
Cannabis, whisky, ananasy
Bierzemy nasze baby i lecimy na wczasy
Teraz tylko relaks i melanż
Cały dzień na plaży kąpiel słoneczna
Pierdole pracę i obowiązki jak Łysonżi
Reprezentuję styl mistrzowski
Luzik, urlop w opcji all-inclusive
Dziś bawimy się jak mainstreamowcy

[Zwrotka 2: Łysonżi]
Tracę tu zasięg z walizką drzewa
Słońce, basen, piwko, leżak
Wiesz o co biega, ty spokojnie usiądź
Temat z wybrzeża to nie wczasy pod gruszą
Katuję płuco - jest browar, jest piwo
Woda, piasеk, spacer, horyzont
Wziąłem tu żywioł, żonę i wziąłem zеszyt
Dopiero przyjechałem, o nie, mi się nie spieszy!
[Refren]
Ziom, zasłużyłeś na wypoczynek
Wyjedź gdzieś, weź ze sobą dziewczynę
Wyspy Kanaryjskie, plaża w Egipcie
Odmul się, bądź epikurejczykiem
Ty też zasłużyłaś na chillout
Słońce, leżak, cytryna, tequila
Chwila by spokój ducha odzyskać
To wakacje bez endu

[Zwrotka 3: Łysonżi]
Przed chwilą wstałem, ale stan piżama
Czapka na łeb, bo se spalę Zidana
Ciągle tu napierdalam i nie mam zmartwień
Trzecie piwko, czwarte piwko - to tylko starter
Już nie ogarniam, morda pije od wczoraj
Ale co tu robi palma spod ronda De Gaulle'a!?
Można mi polać, lecz żona chce iść na plażę
Gromadź gibony, a po nich to się okaże

[Zwrotka 4: Proceente]
Lenię się przy basenie
Czytam listy Mrożka z Lemem, czuję się najlepiej
Nic nie muszę, mam słowiańską duszę
Posmaruję mojej maniurce plecki i brzuszek
Uuu, ziomek, jak ja to lubię
Wszystkie receptory biorą udział w tej uczcie
Słuchaj i ucz się od weteranów z E6
Bity ze stanów i wszystko co najlepsze
[Refren]
Ziom, zasłużyłeś na wypoczynek
Wyjedź gdzieś, weź ze sobą dziewczynę
Wyspy Kanaryjskie, plaża w Egipcie
Odmul się, bądź epikurejczykiem
Ty też zasłużyłaś na chillout
Słońce, leżak, cytryna, tequila
Chwila by spokój ducha odzyskać
To wakacje bez endu

[Bridge]
Kolejny szpak, znów najebałem się jak szpadel
Dokładnie tak, ale cały czas dajemy radę
Rozgrzany piach, a na wszelki wypadek
Lokalny stuff i butelki na plażę

[Zwrotka 5: Proceente]
Ej, Menciu, to wakacje bez endu
Styl turysty reprezentuj
Menciu, to wakacje bez endu
Ty i Ja, nasz najlepszy czas

[Zwrotka 6: Łysonżi]
Śledzę ocean, szczerze? To jest mistrzostwo!
Nie wiem jak to powiedzieć, niemal apostrof
Przecież mogłeś przylecieć, ty także, siostro
To już nie ważne, kartkę dostaniesz pocztą

( Proceente )
www.ChordsAZ.com

TAGS :