Song: Wędrówka przez nocny bezkres
Viewed: 3 - Published at: 9 years ago
Artist: Nyctophilia
Year: 2021Viewed: 3 - Published at: 9 years ago
Utkany z mgieł, iskrzący wśród gwiezdnych płomieni
Prowadzący ku nieskończonym łąkom
Mieniących się od mroźnego oddechu zimy
Nocny szlak, wiedzie mnie ku szczytom
Szczytom pradawnej mądrości
Szlak ten, wypełniony jest goryczą i smutkiem
Czy końcem drogi jest życia kres?
Przedzierając się przez mrok zmierzając do nowego życia
Odrzucając troski człowieczeństwa które zatruwają moją dusze
Czas przebudzić się ze snu I wyplenić zatrute korzenie
I sięgnąć ponad bramy wiedzy
Z których wyrastają porażek wspomnienia
Odrodzę się z popiołów cierpienia
W przeszłości dane mi było błądzić bez końca
Po tych lasach zmrożonych oddechеm zimy
Teraz już wiosenny wiatr wskazuje mą drogę
Szlak do którеgo ma dusza pragnie
Podążać
Prowadzi mnie w przemiany krąg
Nadszedł koniec zimy
Z bólem w sercu podążam w nieznane mi rejony
Znajdując się na krawędzi istnienia
Prowadzący ku nieskończonym łąkom
Mieniących się od mroźnego oddechu zimy
Nocny szlak, wiedzie mnie ku szczytom
Szczytom pradawnej mądrości
Szlak ten, wypełniony jest goryczą i smutkiem
Czy końcem drogi jest życia kres?
Przedzierając się przez mrok zmierzając do nowego życia
Odrzucając troski człowieczeństwa które zatruwają moją dusze
Czas przebudzić się ze snu I wyplenić zatrute korzenie
I sięgnąć ponad bramy wiedzy
Z których wyrastają porażek wspomnienia
Odrodzę się z popiołów cierpienia
W przeszłości dane mi było błądzić bez końca
Po tych lasach zmrożonych oddechеm zimy
Teraz już wiosenny wiatr wskazuje mą drogę
Szlak do którеgo ma dusza pragnie
Podążać
Prowadzi mnie w przemiany krąg
Nadszedł koniec zimy
Z bólem w sercu podążam w nieznane mi rejony
Znajdując się na krawędzi istnienia
( Nyctophilia )
www.ChordsAZ.com