Zamknięty w czterech ścianach oraz w swojej głowie
W końcu wybuchnie i o wszystkim wam opowie
Uwięziony w klatce czasu przeszłość go odwiedza
A przyszłość czarne myśli tylko mu napędza
Gniew w moim sercu
Krew w żyłach gotuje
Dlaczego codzienni
Sam siebie wciąż truje!
To było tak dawno temu
Przecież o tym zapomniałem
Lecz gdy oddaje się milczeniu
Rozumiem że oszalałem!
Codziennie to mówię
Że siebie zrozumiem!
Mam już dosyć bycia
Więźniem w swojej głowie!
Strach przed lękiem ciągle
Słychać w mojej głowie!
Schowany przed sobą
Tkwię w czarnym padole!
Myślał że to na niego ani trochę nie wpłynie
Miał nadzieję że te uczucie w końcu się rozpłynie
Minęło lat tak wiele a coś w nim zostało
Po pięciu zimach w końcu światło dziennie ujrzało
Boisz się siebie
Chociaż, nigdy sobą nie byłeś!
Walczyłeś ze sobą
Ale, wcale się nie zmieniłeś!
Tysiące porad
I zmian toku myślenia!
Nic nie pomogło
Uciec z tego więzienia!
Codziennie to mówię
Że siebie zrozumiem!
Mam już dosyć bycia
Więźniem w swojej głowie!
Strach przed lękiem ciągle
Słychać w mojej głowie!
Schowany przed sobą
Tkwię w czarnym padole!
Dlaczego, tyle dni, tyle lat poszło w niepamięć
Ten ból, Ten gniew, Ten strach towarzyszy mi ciągle
Sam nie wiem, czy chcę pamiętać, czy chce już po prostu zapomnieć!
Nie wiem!
Nie chce!
W końcu wybuchnie i o wszystkim wam opowie
Uwięziony w klatce czasu przeszłość go odwiedza
A przyszłość czarne myśli tylko mu napędza
Gniew w moim sercu
Krew w żyłach gotuje
Dlaczego codzienni
Sam siebie wciąż truje!
To było tak dawno temu
Przecież o tym zapomniałem
Lecz gdy oddaje się milczeniu
Rozumiem że oszalałem!
Codziennie to mówię
Że siebie zrozumiem!
Mam już dosyć bycia
Więźniem w swojej głowie!
Strach przed lękiem ciągle
Słychać w mojej głowie!
Schowany przed sobą
Tkwię w czarnym padole!
Myślał że to na niego ani trochę nie wpłynie
Miał nadzieję że te uczucie w końcu się rozpłynie
Minęło lat tak wiele a coś w nim zostało
Po pięciu zimach w końcu światło dziennie ujrzało
Boisz się siebie
Chociaż, nigdy sobą nie byłeś!
Walczyłeś ze sobą
Ale, wcale się nie zmieniłeś!
Tysiące porad
I zmian toku myślenia!
Nic nie pomogło
Uciec z tego więzienia!
Codziennie to mówię
Że siebie zrozumiem!
Mam już dosyć bycia
Więźniem w swojej głowie!
Strach przed lękiem ciągle
Słychać w mojej głowie!
Schowany przed sobą
Tkwię w czarnym padole!
Dlaczego, tyle dni, tyle lat poszło w niepamięć
Ten ból, Ten gniew, Ten strach towarzyszy mi ciągle
Sam nie wiem, czy chcę pamiętać, czy chce już po prostu zapomnieć!
Nie wiem!
Nie chce!
( Steamachine )
www.ChordsAZ.com