Song: WRZECIONO
Year: 2021
Viewed: 42 - Published at: 7 years ago

[Producer Tag]
HardStyl3r

[Verse 1: LilKlos]
Ósma na mieście, ja znowu wstałem za wcześnie
Serce krew pompuje, znów się denerwuję, odpocząć chcę tylko we śnie
Weź mnie tu trzymaj, nie dam się tutaj wydymać
W ustach już zbiera się ślina i celuje prosto na twarz skurwysyna
Skarpetki białe od koki, choć miałem już się ogarnąć
Wychodzę między te bloki, niejeden chciałby mi tutaj wygarnąć
Teraz chcę więcej niż wygrana w Lotto, stary nie daje już kasy na zdrapki
Ulica to moje motto, chęcią do życia osiedlowe ławki, ej
Przemierzam te drogi, nie czuję tu trwogi, zazwyczaj skuty
Obok objazdówki, psiarskie z tej lodówki, podziwiają moje buty
Wracam po pracy do domu, w chujowym zazwyczaj stanie
Lеcz mordo nie mów nikomu, jeśli będziesz cicho to nic się niе stanie
Wbijam się między te wersy (aj), tego się nie da przeoczyć
Wzrokiem ogarniam te teksty, chociaż przekrwione mam oczy

[Verse 2: Szper]
Nie wiesz co to śmierć ja umarłem już 3 razy
Zreinkarnowany składam rymy i wyrazy
Żadna smutna kurwa nie zepsuje mi tu fazy
Rozpierdalam beaty i nikt tego nie podważy
Chcę mieć dużo siana jakbym kurwa mieszkał w stajni
Już za parę lat będę pukał sobie Miley Cyrus
Choć nie jestem wiking jak Sarius to jestem silny jak Mariusz
Jak sanitariusz leczy ten zielony liść
Możesz już iść, ludzi kieruje zawiść
W kielni monet mam garść, na jaju punch, odpalam blunt
Piję se Grant's, piję se łychę
W kredo odbieram znów dychę
Duża ta paka, suka ma smaka na maka
Palę to OG, sypana tabaka

( Homosome Records )
www.ChordsAZ.com

TAGS :