Song: Z Kim Tak ci Będzie Źle Jak Ze Mną
Viewed: 48 - Published at: 9 years ago
Artist: Maria Dbska
Year: 2021Viewed: 48 - Published at: 9 years ago
[Zwrotka 1: Maria Dębska]
Oszukiwałeś mnie! Dręczyłeś mnie!
Na każdą prośbę mą odpowiedź miałeś jedną: nie!
Może to lepiej, po co dłużej grać
Gdy polska kuchnia i to ciało cię przestało brać
Byliśmy zbyt sentymentalni
Krótko przeciąłeś ten głupi melodramat:
Nad miastem świt, na stole kwit z chemicznej pralni
Z krótkim dopiskiem: Odchodzę, odbierz sama
[Refren: Maria Dębska]
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
Przez kogo stracisz tyle szans każdego dnia
Kto blady świt, noce bezsenne
Tak ci zatruje jak ja?
Przez kogo w pół się golić przerwiesz
Na deszcz wybiegniesz zarośnięty, zły
Kto będziе zdrowie miał i nerwy
Na takie zеro jak ty?
I w którym z miast, przy której z dam
Tak będziesz cierpiał, będziesz taki całkiem sam
Jak zagrać chcesz kolejną z ról
Kto się da nabrać na twój ból?
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
I kogo rzucisz tak jak mnie któregoś dnia
Kto będzie czekał w noc bezsenną?
Bo już nie ja!
[Zwrotka 2: Maria Dębska]
A w końcu zerwać z kimś - zwyczajna rzecz
W końcu ja pierwsza dawno chciałam ci powiedzieć: Precz!
Mógłbyś się kąpać albo jeść mój chleb
Mnie żadna siła - wyrzuciłabym na zbity łeb!
W końcu pal sześć, nie jestem winna
Że byłeś taki, że nie byłeś w moim stylu
Twój beret basque, twych oczu blask zabierze inna
Lecz nim zabierze, pomyśl chwilę
[Refren: Maria Dębska]
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
Przez kogo stracisz tyle szans każdego dnia
Kto blady świt, noce bezsenne
Tak ci zatruje jak ja?
Przez kogo w pół się golić przerwiesz
Na deszcz wybiegniesz zarośnięty, zły
Kto będzie zdrowie miał i nerwy
Na takie zero jak ty?
I w którym z miast, przy której z dam
Tak będziesz cierpiał, będziesz taki całkiem sam
Jak zagrać chcesz kolejną z ról
Kto się da nabrać na twój ból?
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
I kogo rzucisz tak jak mnie któregoś dnia
Kto będzie czekał w noc bezsenną?
Ty wiesz, że ja!
Oszukiwałeś mnie! Dręczyłeś mnie!
Na każdą prośbę mą odpowiedź miałeś jedną: nie!
Może to lepiej, po co dłużej grać
Gdy polska kuchnia i to ciało cię przestało brać
Byliśmy zbyt sentymentalni
Krótko przeciąłeś ten głupi melodramat:
Nad miastem świt, na stole kwit z chemicznej pralni
Z krótkim dopiskiem: Odchodzę, odbierz sama
[Refren: Maria Dębska]
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
Przez kogo stracisz tyle szans każdego dnia
Kto blady świt, noce bezsenne
Tak ci zatruje jak ja?
Przez kogo w pół się golić przerwiesz
Na deszcz wybiegniesz zarośnięty, zły
Kto będziе zdrowie miał i nerwy
Na takie zеro jak ty?
I w którym z miast, przy której z dam
Tak będziesz cierpiał, będziesz taki całkiem sam
Jak zagrać chcesz kolejną z ról
Kto się da nabrać na twój ból?
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
I kogo rzucisz tak jak mnie któregoś dnia
Kto będzie czekał w noc bezsenną?
Bo już nie ja!
[Zwrotka 2: Maria Dębska]
A w końcu zerwać z kimś - zwyczajna rzecz
W końcu ja pierwsza dawno chciałam ci powiedzieć: Precz!
Mógłbyś się kąpać albo jeść mój chleb
Mnie żadna siła - wyrzuciłabym na zbity łeb!
W końcu pal sześć, nie jestem winna
Że byłeś taki, że nie byłeś w moim stylu
Twój beret basque, twych oczu blask zabierze inna
Lecz nim zabierze, pomyśl chwilę
[Refren: Maria Dębska]
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
Przez kogo stracisz tyle szans każdego dnia
Kto blady świt, noce bezsenne
Tak ci zatruje jak ja?
Przez kogo w pół się golić przerwiesz
Na deszcz wybiegniesz zarośnięty, zły
Kto będzie zdrowie miał i nerwy
Na takie zero jak ty?
I w którym z miast, przy której z dam
Tak będziesz cierpiał, będziesz taki całkiem sam
Jak zagrać chcesz kolejną z ról
Kto się da nabrać na twój ból?
Z kim tak ci będzie źle jak ze mną
I kogo rzucisz tak jak mnie któregoś dnia
Kto będzie czekał w noc bezsenną?
Ty wiesz, że ja!
( Maria Dbska )
www.ChordsAZ.com