[Lyric] Za Późno (Urmi Vuitton)

[REFREN:]
Zniknęło no i trudno
Dzieciństwo które chciałem mieć na zawsze
Z nadzieją witam znowu swoje łóżko
Mimo tego że wiem że dzisiaj nie zasnę
To ten niepokój na głowie w kółko
Nie kochali mnie wcześniej to trudno
To ten niepokój na głowie w kółko
Piszą dzisiaj bo wiedzą jutro może być
Na przyjaźń Za Późno
X2

[ZWROTKA:]
Jak mówili że Polaczek no to beka była
Nieprzespane noce nie wiem czy to stres czy kofeina
Monster za Monsterem, dziewczyny szły za dealerem
Marzеniem zostać raperem a dla nich to byłеm zerem chyba
Suki brały ketę, i nie mylić tego z keto
Miały wszystko od rodziców, więc wszystko było im jedno
Wyjebali czterech typów, bo wszystko było im jedno
Prawie wyjebali mnie, bo wszystko i tak było jedno mi
Wiele wiele dni, przepłakałem wiele dni
Gdy na codzień goni przeszłość
Jak mam śpiewać "C'est la vie"
Szmaty są jak ksero dziś, warte ile Balmain Jeans
Szmaty są jak ksero dziś, warte ile Balmain Jeans
Wiele wiele dni, przepłakałem wiele dni
Gdy na codzień goni przeszłość
Jak mam śpiewać "C'est la vie"

[REFREN:]
Zniknęło no i trudno
Dzieciństwo które chciałem mieć na zawsze
Z nadzieją witam znowu swoje łóżko
Mimo tego że wiem że dzisiaj nie zasnę
To ten niepokój na głowie w kółko
Nie kochali mnie wcześniej to trudno
To ten niepokój na głowie w kółko
Piszą dzisiaj bo wiedzą jutro może być
Na przyjaźń Za Późno
X2