Ja widzę po tym leśne stwory
Ty nie wiesz po czyjej jesteś stronie
Mówie do Ciebie no weź kurwa pomyśl
Zbijasz do niższej rangi koleś
Jak wchodzę to chciałbyś zabijać
To proste, że cieknie Ci teraz ślina
Definicją życia jest dla mnie adrenalina
Nie pytaj na kogo spadła ta wina
I elo i elo tak siema to ja
Jeszcze nie wszedłem i mówie papa
Przyjmijmy, że dlatego teraz mnie znasz
Pa pa pa, się ma czy się nie ma?
OGÓLNIE NIE ALE DZISIAJ SIĘ SKUSZĘ
MAMY NA MIEJSCU SUSZE, IDE JUŻ BUTEM
DZIŚ PROGNOZA W BANI TO NIEZŁE BURZE
JESTEM TWOIM NOWYM ANIOŁEM STRÓŻEM
NIE WIEM KIEDY ZROBIE TE PŁYTĘ
TAŃCZĘ SKACZĘ OGÓLNIE MAM WYJEBANE
LUDZIE PATRZĄ MYŚLĄ CO JEST GRANE
JAK NIE TWORZYSZ TO NIE MA EFEKTÓW
NA MOJE CHOROBY ZABRAKNIE CI LEKÓW
POW ZABRAKNIE CI LEKÓW POW
MÓWISZ NIECH MNIE KULE BIJĄ BO O NIĄ NA PEWNO
NIE BĘDĄ SIĘ BIĆ A MOI LUDZIE ZE SKŁADU
TO TEŻ SPOKO MORDY, NIE CHCESZ TO NIE BIJ DO NICH
JAK TWÓJ SĄSIAD SKACZE CI DO MORDY
NIKT TUTAJ TYPIE NIE JEST SAMOTNY
CZASEM SPOKOJNY
LUDZIE DĄŻĄ DO KOLEJNEJ WOJNY
Bitwa o przecenione pary spodni
Typie weź dorośnij
Jutro i nazajutrz to se z pann
Ą jeżdżę
(ty z suką jeździsz)
Ona nie jest suką ja po prostu przy niej jestem
(ty nie jesteś)
Jak tak mówie i skład ze mną to rozwijam twierdzę
Za zarobiony szmal kupie se nowy pierścień
Mówią mi ojciec pio
Zabieram czas katolikom
Ziomki z texasu piją tequille
Beatyfikują mnie chyba za chwile
Ponownie pochowany będę z głośnikiem
To łatwiejsze od tego jaką zrobiłem tu wbitę
W słowie zawiążę od drzewa korzeń
Mam mnóstwo powodów, by zrobić se kosę
Z Tobą, bo mogę, a drugi to, że braknie sposobów na forsę!
Dziwko odejdź!
Zrób lepiej odstęp!
Bo ja już nie skończę!
Raz już wygrałem i chcesz tego więcej
I chcesz tego więcej
A ja tego nie chce
A ja tego nie chce
Ty wiesz że nie chce
A ja tego nie chce
Ty nie wiesz po czyjej jesteś stronie
Mówie do Ciebie no weź kurwa pomyśl
Zbijasz do niższej rangi koleś
Jak wchodzę to chciałbyś zabijać
To proste, że cieknie Ci teraz ślina
Definicją życia jest dla mnie adrenalina
Nie pytaj na kogo spadła ta wina
I elo i elo tak siema to ja
Jeszcze nie wszedłem i mówie papa
Przyjmijmy, że dlatego teraz mnie znasz
Pa pa pa, się ma czy się nie ma?
OGÓLNIE NIE ALE DZISIAJ SIĘ SKUSZĘ
MAMY NA MIEJSCU SUSZE, IDE JUŻ BUTEM
DZIŚ PROGNOZA W BANI TO NIEZŁE BURZE
JESTEM TWOIM NOWYM ANIOŁEM STRÓŻEM
NIE WIEM KIEDY ZROBIE TE PŁYTĘ
TAŃCZĘ SKACZĘ OGÓLNIE MAM WYJEBANE
LUDZIE PATRZĄ MYŚLĄ CO JEST GRANE
JAK NIE TWORZYSZ TO NIE MA EFEKTÓW
NA MOJE CHOROBY ZABRAKNIE CI LEKÓW
POW ZABRAKNIE CI LEKÓW POW
MÓWISZ NIECH MNIE KULE BIJĄ BO O NIĄ NA PEWNO
NIE BĘDĄ SIĘ BIĆ A MOI LUDZIE ZE SKŁADU
TO TEŻ SPOKO MORDY, NIE CHCESZ TO NIE BIJ DO NICH
JAK TWÓJ SĄSIAD SKACZE CI DO MORDY
NIKT TUTAJ TYPIE NIE JEST SAMOTNY
CZASEM SPOKOJNY
LUDZIE DĄŻĄ DO KOLEJNEJ WOJNY
Bitwa o przecenione pary spodni
Typie weź dorośnij
Jutro i nazajutrz to se z pann
Ą jeżdżę
(ty z suką jeździsz)
Ona nie jest suką ja po prostu przy niej jestem
(ty nie jesteś)
Jak tak mówie i skład ze mną to rozwijam twierdzę
Za zarobiony szmal kupie se nowy pierścień
Mówią mi ojciec pio
Zabieram czas katolikom
Ziomki z texasu piją tequille
Beatyfikują mnie chyba za chwile
Ponownie pochowany będę z głośnikiem
To łatwiejsze od tego jaką zrobiłem tu wbitę
W słowie zawiążę od drzewa korzeń
Mam mnóstwo powodów, by zrobić se kosę
Z Tobą, bo mogę, a drugi to, że braknie sposobów na forsę!
Dziwko odejdź!
Zrób lepiej odstęp!
Bo ja już nie skończę!
Raz już wygrałem i chcesz tego więcej
I chcesz tego więcej
A ja tego nie chce
A ja tego nie chce
Ty wiesz że nie chce
A ja tego nie chce
( WOJCIEHH )
www.ChordsAZ.com